Duch, nie liczby

Gość Wrocławski 39/2012

publikacja 27.09.2012 00:15

O tym, że 62 może być większe niż 12 000 i jak żyje się w kraju, gdzie katolicy stanowią zaledwie 2 proc. ludności, opowiada bp Moses D. Prakasam, ordynariusz diecezji Nellore, w rozmowie z ks. Rafałem Kowalskim.

 – Miesięczne utrzymanie jednego dziecka to równowartość  100 zł – mówi biskup z Indii – Miesięczne utrzymanie jednego dziecka to równowartość 100 zł – mówi biskup z Indii
Krzysztof Tańczuk

Ks. Rafał Kowalski: Dwa lata to krótki czas, a tyle upłynęło od ostatniej wizyty Księdza Biskupa w naszym mieście. Czy możemy już mówić o zmianach w diecezji Nellore, które dokonały się dzięki Dolnoślązakom?

Bp Moses D. Prakasam: – Możemy mówić chociażby o 62 dzieciach, które zostały adoptowane przez polskie rodziny dzięki działalności wrocławskiej Caritas. To jest niezwykle istotne dla tych konkretnych osób i dla ich przyszłości. Mogą korzystać ze szkół i internatów, a ponieważ edukacja pozostaje jedyną drogą, dzięki której ich życie może zmienić się na lepsze, chcielibyśmy objąć opieką jak największą liczbę najmłodszych. To jest najważniejsza rzecz, jaką możemy dla nich zrobić, tym bardziej że ci młodzi ludzie, którzy dzięki nam staną na własnych nogach, będą już sami wspierali swoje rodziny.

Podczas naszego ostatniego spotkania rozmawialiśmy o 12 tys. potrzebujących. W tym kontekście 62 to jednak niewiele.

– Owszem, moglibyśmy powiedzieć o 5 czy 10 tysiącach dzieci, które czekają na wsparcie, jednak to nie liczby są najważniejsze. Ważne jest to, co dokonuje się duchowo, zarówno wśród osób, które dziecko adoptują, jak i w samej rodzinie, z której to dziecko pochodzi, a gdzie pojawia się nadzieja, szczęście. Nie liczby, ale duch się liczy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.