Obama w Lubiążu

Ks. Rafał Kowalski

publikacja 24.10.2012 17:00

Nasza uroczystość to jakby otwarcie bramy dla tych, którzy chcą mieć stały przystęp do Pana Boga – mówił bp Andrzej Siemieniewski, święcąc nową kaplicę w lubiąskim szpitalu.

Obama w Lubiążu Bp Andrzej święcąc kaplicę zachęcał, by osoby przebywające w szpitalu często tutaj spotykały się z Bogiem Ks. Rafał Kowalski/GN

Wrocławski biskup, przywołując słowa św. Pawła, powiedział, że być chrześcijaninem to znaczy mieć stały przystęp do Ojca, a tłumacząc te słowa dokonał ciekawego porównania: – Możemy wyobrazić sobie jakąś bardzo ważną osobę, np. prezydenta Baracka Obamę. Prezydenci, premierzy z całego świata, spotykając się z nim, myślą jak ułożyć swoje przemówienia i dbają o to, by zachować wszystkie reguły dyplomatyczne – mówił hierarcha, dodając, że są tacy, którzy do prezydenta Stanów Zjednoczonych przychodzą bez zapowiedzi, a do jego pokoju wchodzą bez pukania. – Opowiadają mu o tym, co wydarzyło się w szkole, albo o tym, co oglądali w telewizji. To jego dzieci. One nie układają mów i nie dbają o etykietę dyplomatyczną. Mają śmiały przystęp do swojego taty – zaznaczył, podkreślając, że każdy, kto jest ochrzczony, ma śmiały przystęp do Boga. – Drzwi do Jezusa otwarły się szerzej. Korzystajcie z tego i niech to miejsce zapełnia się często – spuentował bp Andrzej.  

Obama w Lubiążu   Na scenie młodzież z Lubiąża prezentowała się niczym profesjonalni aktorzy Ks. Rafał Kowalski/GN Poprzednia kaplica szpitalna znajdowała się na trzecim piętrze jednego z budynków, co utrudniało dostęp do niej, szczególnie osobom starszym. Poza tym pomieszczenie to – jak przekonuje ks. Mieczysław Kinaszczuk, proboszcz z Lubiąża – było bardzo małe. W cieplejsze dni było tam duszno, parno, brakowało powietrza, przez co cierpiała liturgia i uczestnictwo w niej.

– Nowe miejsce modlitwy pod każdym względem wygląda korzystniej: jest o wiele większe i położone w łatwo dostępnym budynku na parterze – mówi ksiądz proboszcz. Chwali przy tym władze szpitala. – Od samego początku spotkałem się ze zrozumieniem i ogromną życzliwością dyrektora Jacka Kacalaka i to w dużej mierze jemu oraz zarządowi zawdzięczamy tę uroczystość.

W lubiąskim szpitalu przebywa ok. 400 chorych. Są także dwa oddziały dla młodzieży z wyrokami sądowymi. W każdą sobotę wieczorem sprawowana jest tutaj Msza św. niedzielna. Wszyscy mają możliwość skorzystania z sakramentu pojednania oraz w miarę potrzeby z sakramentu chorych.

Na zakończenie młodzież z Zespołu Szkół Specjalnych przygotowała program, prezentując swoje umiejętności wokalne, muzyczne oraz aktorskie. Oto mała próbka tego, czego doświadczyli uczestnicy uroczystości:

Więcej o dokonaniach artystycznych uczniów tej placówki już niedługo w papierowym wydaniu „Gościa”