Zawodowcy na parkiecie

Karol Białkowski

publikacja 18.11.2012 14:56

Walc wiedeński, samba, jive i wiele innych tańców towarzyskich w najlepszym wykonaniu można było zobaczyć podczas Gar Dance Cup o puchar Kogeneracji S.A.

W zawodach wzięła udział rekordowa ilość 242 par W zawodach wzięła udział rekordowa ilość 242 par
Karol Białkowski/GN

W godzinach porannych i przedpołudniowych prezentowali się najmłodsi uczestnicy turnieju. – Jestem pod dużym wrażeniem. Nie zdawałam sobie sprawy, że umiejętności ośmio- i dziewięciolatków są na tak wysokim poziomie. Z zachwytem patrzyłam, jak poruszają się zwłaszcza chłopcy – mówi Ela, która przyszła do hali przy ul. Chełmońskiego dopingować zawodników. Zwraca przy tym uwagę, że patrząc na rozgrzewających się przed występem tancerzy, można zrozumieć, ile trudu kosztuje ich codzienny trening.

Główne zmagania rozpoczęły się dopiero po godzinie 19. Wtedy na parkiet wyszli zawodnicy walczący o nagrodę Grand Prix Polski w turnieju sportowym powyżej 15 lat. We wrocławskim turnieju wzięły udział również pary integracyjne, czyli takie, w których jeden z partnerów jeździ na wózku. Kuba Kuśmierek i Kinga Kielnik przyjechali z Bełchatowa. – Tańczymy razem od roku i to był nasz drugi turniej – mówi Kinga. Zaznacza, że taniec jest czymś, co kocha, a dodatkowo może dzielić się tą miłością i radością ze swoim niepełnosprawnym partnerem. – Bardzo się cieszę, że zacząłem chodzić na te zajęcia, bo stały się moją pasją – podkreśla Kuba i dodaje, że do klubu tanecznego trafił dzięki mamie. Pary integracyjne trenują raz w tygodniu, ale częstotliwość prób, podczas których przygotowują układy, zwiększa się wraz ze zbliżaniem się kolejnego turnieju.

Ga Dance Cup jest jednym z trzech integracyjnych turniejów w Polsce   Ga Dance Cup jest jednym z trzech integracyjnych turniejów w Polsce
Karol Białkowski/GN
Pod tym względem Gar Dance Cup jest wyjątkowy, jest bowiem jednym z trzech turniejów integracyjnych w naszym kraju. Agnieszka Kwaśniak, dyrektor organizacyjny, tłumaczy, że mała liczba tego typu zawodów wynika z trudności oceniania według tych samych kryteriów pełno- i niepełnosprawnych tancerzy. – Wypadają jednak niezwykle czarująco na tle innych par, a trzeba pamiętać, ile wysiłku musieli włożyć, aby pokazać się na parkiecie – dodaje.

A. Kwaśniak jest również zadowolona z frekwencji towarzyszącej turniejowi. – Zawodnicy wychodzący z hali zaznaczali, że przyjemnie się tańczy przy pełnych trybunach i gdy słyszy się doping widzów.

Więcej informacji na temat Gar Dance Cup można znaleźć tutaj.

Piękne stroje i doskonałe układy taneczne – jury ma ciężkie zadanie docenić najlepszych   Piękne stroje i doskonałe układy taneczne – jury ma ciężkie zadanie docenić najlepszych
Karol Białkowski/GN