Na jego biurku stoi kartka pocztowa z napisem: „nadzieja”. – Modlę się, bym godnie przeżył te lata, które mi pozostały – mówi dwudziestolatek z Oleśnicy.
Tomek przez 20 godzin dziennie jest podłączony do kroplówki, która jest dla niego źródłem pożywienia
ks. Rafał Kowalski
Ma150 cm wzrostu i waży 34 kg. – Odkąd pamiętam, zawsze wśród rówieśników byłem najmniejszy i najszczuplejszy – mówi, dodając, że od najmłodszych lat odczuwał bóle brzucha, słabo przybierał na wadze, przeziębiał się i zapadał na różne infekcje. – Moje życie to jedno wielkie cierpienie – powtarza. – Pomimo tylu przeżyć nie poddaję się. Przeszedłem wiele. Marzę, modlę się i proszę Boga o cud.
Weź się w garść
Do szkoły podstawowej Tomasz Nadolski poszedł wraz ze swoimi rówieśnikami. – Już wtedy znacznie różniłem się od koleżanek i kolegów – opowiada. Wspomina, jak na zajęciach wychowania fizycznego płakał, bo ból nie pozwalał mu ćwiczyć.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.