In vitro pod lupą

Karol Białkowski

publikacja 12.06.2013 23:34

Dyskusje o sztucznym zapłodnieniu zwykle są bardzo emocjonalne i związane z zagadnieniami etycznymi i religijnymi. Podczas ostatniego w tym roku akademickim spotkania z cyklu „Fides et Ratio” prof. Stanisław Cebrat argumentował szkodliwość in vitro brakiem możliwości przeskoczenia barier genetycznych.

In vitro pod lupą Prof. S. Cebrat zwrócił uwagę, że kliniki in vitro monitorują kobiety i poczęte dzieci tylko do 10. tygodnia ciąży Karol Białkowski /GN

– Bardzo często wywołuje dużo emocji dyskusja związana z etyką i stosunkiem różnych religii do tego problemu. Natomiast prawie nie mówi się o problemach natury biologicznej – mówił do zebranych w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego prof. Stanisław Cebrat. Kierownik Zakładu Genomiki Uniwersytetu Wrocławskiego podczas wykładu zatytułowanego "Zapłodnienie in vitro - obojętne dla biologii człowieka?" zwrócił uwagę, że procedura sztucznego zapłodnienia nie jest prowadzona rzetelnie i prawidłowo raportowana. – Gdyby tak było, to po urodzeniu 5 mln dzieci wiedzielibyśmy o nim wszystko – dodał. Zaznaczył, że przez ponad 30 lat masowego „produkowania” ludzi tą właśnie metodą nie są prowadzone odpowiednie obserwacje dotyczące skutków dla zdrowia poczętych w ten sposób osób. Przybliżył również zagrożenia płynące z przekazywaniem potomstwu i kolejnym pokoleniom genów, które sprawiają, że narażone są one na choroby genetyczne i wrodzone w dużo większym stopniu niż dzieci poczęte naturalnie. – Jeżeli rodzice mają defekt genetyczny i uniemożliwia im on naturalne poczęcie dziecka, to widocznie w naturze tak jest, że się takich defektów nie przenosi. Natomiast jeżeli robimy in vitro, musimy być przygotowani na to, że przeniesiemy go – mówił profesor.

Zachęcamy do wysłuchania całego wykładu prof. Stanisława Cebrata.

cz.1.

cz. 2

cz. 3

Tradycyjnie, po wykładzie, był też czas na zadawanie pytań prelegentowi. Dyskusji można posłuchać poniżej.

cz. 1

cz. 2.

cz. 3.

Czerwcowy wykład był ostatnim w ramach „Fides et Ratio” w tym roku akademickim. – Dla naszej inicjatywy był to bardzo pracowity i bardzo owocny rok. Przede wszystkim zrealizowaliśmy sporą część wykładów otwartych, tzw. Areopagu na wyspie pt. „Wiara pod lupą” – mówi ks. prof. Rajmund Pietkiewicz, pomysłodawca spotkań. To nie jedyna działalność w ramach cyklu. – Zainaugurowaliśmy pracę w Towarzystwie Studiów Interdycyplinarnych oraz zrealizowaliśmy pomysł „Fides et Ratio Junior”, przeznaczony dla młodzieży licealnej i gimnazjalnej – dodaje.

Ksiądz profesor zapewnia także, że nie brakuje kolejnych tematów, które będą podejmowane podczas wykładów otwartych. – Pomysły mamy do końca 2016 r. Natomiast program prac Towarzystwa zatwierdziliśmy na kolejny rok akademicki. Jest on dwukrotnie bardziej intensywny niż tegoroczny – tłumaczy. Ideą organizowanych spotkań jest wypracowanie przez Towarzystwie Studiów Interdycyplinarnych treści, które później są prezentowane podczas otwartych wykładów Areopagu na wyspie. – Staramy odpowiadać sobie na pytania, które stawia współczesny człowiek o relacje między wiarą i rozumem, między nauką i religią – tłumaczy.

Więcej informacji o można znaleźć na www.fides-ratio.pl.