Latają na potęgę

Karol Białkowski / inf. prasowa

publikacja 21.08.2013 16:21

Wrocławskie lotnisko było pierwszym w Polsce, z którego do innych europejskich miast można było polecieć irlandzkimi liniami. Od 2005 r. z Ryanaira skorzystało już 5 mln. pasażerów.

Latają na potęgę Michael O'Leary w dość ekscentryczny sposób uruchamiał bazę Ryanaira we Wrocławiu w 2012 r. Sprawiło to, że podróż do wielu miejsc w Europie stała się powszechnie dostępna dla wielu mieszkańców Dolnego Śląska Karol Białkowski /GN

W ciągu ośmiu lat rynek tanich linii lotniczych rozwinął się znacząco. Dzięki stosunkowo niskiej cenie udało się przekonać do podniebnych podróży bardzo wielu Polaków. - Tanie linie lotnicze zobaczyły w Polsce ogromny potencjał po tym, jak nasz kraj wszedł do Unii Europejskiej i otworzyły się nowe rynki pracy, a granice przestały być przeszkodą w podróżowaniu - mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. - Zrodziła się w nas potrzeba latania i tani przewoźnicy potrafili to dobrze wykorzystać. To w dużej mierze ich zasługa, że dzisiaj wrocławskie lotnisko odprawia 2 mln pasażerów rocznie, czyli sześć razy więcej niż jeszcze 10 lat temu - dodaje.

Tegorocznym hitem wśród pasażerów korzystających z wrocławskiego lotniska była Hiszpania. - Wakacyjnymi przebojami ostatnich miesięcy okazały się Malaga i Alicante, a zaraz po nich Rzym. Z tych połączeń od kwietnia do końca lipca skorzystało ok. 25 tysięcy podróżnych. Samoloty wypełniały się niemal do ostatniego miejsca - mówi Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Porcie Lotniczym Wrocław.

Dziś w Porcie Lotniczym Wrocław odprawiony został pasażer nr 5 mln. Mieszkanka Gryfowa Śląskiego otrzymała bilet lotniczy na podróż liniami Ryanair z Wrocławia.

Obecnie Ryanair oferuje z Wrocławia 22 kierunki. Tylko w tym roku odprawił we Wrocławiu 491 tys. pasażerów. To blisko 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2012 i aż 30 proc. więcej w stosunku do roku 2011.