Jazda bez trzymanki

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 04/2014

publikacja 23.01.2014 00:00

Pomysł iście szalony, ale przygoda niezapomniana. Młodzi mieszkańcy Wrocławia szykują się do wyprawy życia. Na rowerach chcą przejechać z Asyżu do Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla, by uczestniczyć we Franciszkańskim Spotkaniu Młodych.

 Ubiegłoroczny rajd okazał się wspaniałą przygodą, którą uczestnicy postanowili kontynuować Ubiegłoroczny rajd okazał się wspaniałą przygodą, którą uczestnicy postanowili kontynuować
zdjęcia archwum grupy Tau

Teoretycznie do początku ich podróży pozostało jeszcze kilka miesięcy. FSM rozpoczyna się bowiem 20 lipca. – Mamy już zaplanowaną trasę. Do przejechania jest ok. 1700 km. Chcemy ten dystans pokonać w nie więcej jak 15 dni – mówi o. Arkadiusz Dąbek, franciszkanin, zapalony rowerzysta i pomysłodawca wyprawy. Razem z nim pojedzie 18 osób. Przygotowania już ruszyły, a młodzież potrzebuje w nich wsparcia.

Od pasji do duszpasterstwa

– Wszystko zaczęło się od tego, że moją pasją jest jeżdżenie na rowerze. W ubiegłym roku postanowiłem zaprosić młodzież z naszej parafii, by wyruszyła ze mną do Kalwarii Pacławskiej. Zgłosiło się kilka osób – mówi o. A. Dąbek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.