Marcowa Pijafka

Agata Combik

publikacja 14.03.2014 14:21

Dobiegła końca czterodniowa akcja organizowana przez Klub Honorowych Krwiodawców "Pijafka" we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym oraz Politechniką Wrocławską.

Marcowa Pijafka Zosia bez tremy przygotowuje się do oddania krwi Agata Combik /GN

– Po raz pierwszy akcja trwa aż cztery dni pod rząd, to pewien eksperyment – mówi Mateusz Michalak z klubu „Pijafka”. Przez trzy dni można było oddawać krew w holu Centrum Dydaktyczno-Naukowego Uniwersytetu Przyrodniczego przy pl. Grunwaldzkim 24A, przez jeden dzień – w akademiku T-16 przy ul. Wittiga. Codziennie z tej możliwości korzystało kilkadziesiąt osób.

– Nasz klub należy do PCK, funkcjonuje w ramach Duszpasterstwa Akademickiego „Redemptor”. Większość należących do niego osób to członkowie duszpasterstwa, studenci, choć mamy też ponad 40-letniego kolegę – zasłużonego krwiodawcę, bardzo zaangażowanego w działalność klubu – wyjaśnia Mateusz. – Oprócz zbiórek krwi organizujemy m.in. prowadzone przez ratowników medycznych prelekcje na temat zasad udzielania pierwszej pomocy, wspieramy różne charytatywne instytucje, angażujemy się w akcje „Redeptora”. Podczas każdej zbiórki krwi proponujemy podzielenie się przez krwiodawców otrzymanymi czekoladami z potrzebującymi dziećmi – zbieramy czekolady na rzecz Ośrodka Szkolno-Wychowawczego we Wrocławiu. W ciągu roku centra krwiodawstwa raz po raz wysyłają do nas informację o zapotrzebowaniu na jakąś grupę krwi, a my staramy się dotrzeć do potencjalnych krwiodawców.

Informacji o kolejnych akcjach „Pijafki” można szukać tutaj.

Marcowa Pijafka   Justyna i Żaneta (po prawej) oddają krew po raz kolejny Agata Combik /GN

Marcowa Pijafka   Agata Combik /GN