Ratują mogiły przodków

ks. Jakub Łukowski

|

Gość Wrocławski 28/2014

publikacja 10.07.2014 00:00

– Każdy nasz pobyt w Bohorodyczynie rozpoczynamy modlitwą w miejscu, gdzie kiedyś stał polski kościół – mówi Renata Hajduk z Wierzchowic, która od 2006 r. organizuje wyjazdy na Ukrainę w celu pielęgnowania miejsc pochówków Polaków.

 Dzieci ze szkoły w Krośnicach wraz ze swoją nauczycielką Renatą Hajduk podczas pracy na cmentarzu w Bohorodyczynie w lipcu 2013 r. znalazły pozostałości walk z czasów II wojny światowej Dzieci ze szkoły w Krośnicach wraz ze swoją nauczycielką Renatą Hajduk podczas pracy na cmentarzu w Bohorodyczynie w lipcu 2013 r. znalazły pozostałości walk z czasów II wojny światowej
Jan Szmigiel

Systematyczna, coroczna praca przynosi owoce. Wszystko zaczęło się ponad 10 lat temu, gdy mieszkańcy gminy Krośnice kilkudziesięcioosobową grupą odwiedzili miejscowość za naszą wschodnią granicą, którą na skutek historycznych zawirowań kilkadziesiąt lat wcześniej opuścili ich rodzice i dziadkowie. Zastane na miejscu ślady polskości, a wśród nich zapomniany cmentarz, rozbudziły w nich pragnienie, aby miejscu, które powinno godziwie upamiętniać ich przodków, przywrócić należyty splendor.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.