Jak na Czarnym Lądzie

kb

|

Gość Wrocławski 29/2014

publikacja 17.07.2014 00:00

Jeszcze w tym roku stolica Dolnego Śląska zyska niezwykłą atrakcję na skalę europejską. Dobiega końca budowa Afrykarium.

Już wkrótce miejsce nurków zajmą w basenie kotiki i pingwiny Już wkrótce miejsce nurków zajmą w basenie kotiki i pingwiny
Karol Białkowski /Foto Gość

Jak przewiduje Radosław Ratajszczak, prezes zarządu spółki Zoo Wrocław, już niebawem ilość odwiedzających ogród wzrośnie nawet dwukrotnie, do 1,2 mln. Magnesem będzie możliwość podglądania zwierząt w bardzo zbliżonym do naturalnego środowisku. Czym będzie się różniło wrocławskie oceanarium od tego typu placówek w innych częściach świata? – Rozmachem. Będziemy tu mieli zwierzęta i naziemne, i podwodne; żyjące na stałe w wodzie i ziemno-wodne. Chcemy pokazać pewne środowisko – wycinek wód Afryki – tłumaczy. Koncepcja przewiduje pokazanie fauny Morza Czerwonego, jezior Tanganika i Malawi, Kanału Mozambickiego, wybrzeża Namibii, dżungli nad rzeką Kongo oraz wschodniej Afryki. W tej chwili w ogromnym budynku w kształcie statku i wokół niego trwają nasadzenia roślinności. Część basenów jest już na stałe napełniona wodą, a pozostałe są po testach szczelności.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.