Dom na drożdżach

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 48/2014

publikacja 27.11.2014 00:15

Ponoć niedaleko pada jabłko od jabłoni, a to dzieło wyrosło ze szlachetnego drzewa. Rodziło się między innymi w środowisku ruchu „Wiara i Światło” i Fundacji Brata Alberta, staraniem Stanisława Jabłonki.

 Ekipa z ośrodka na wyjeździe w Wambierzycach Ekipa z ośrodka na wyjeździe w Wambierzycach
Zdjęcia Archiwum Fundacji Przyjazny Dom

Budynek należący do Fundacji Przyjazny Dom przy ul. Okulickiego we Wrocławiu zawdzięcza mu wiele. – Stanisław Jabłonka był trochę jak Mojżesz – uśmiecha się Piotr Ryś, wskazując na fakt, że patriarcha ów nie doszedł do Ziemi Obiecanej. – Włożył wiele wysiłku w stworzenie tego miejsca, ale zmarł (zresztą w Niedzielę Zmartwychwstania), zanim zaczęło funkcjonować. Obecnie jest patronem naszej fundacji.

Gospodarze i artyści

Przy ul. Okulickiego w siedzibie fundacji mieszczą się dwie placówki dla dorosłych, niepełnosprawnych intelektualnie osób: Dom Pomocy Społecznej, z 24 mieszkańcami, oraz Środowiskowy Dom Samopomocy dla 35 osób. – Pierwsza z nich to miejsce całodobowego pobytu. Staramy się, by było prawdziwym domem, gdzie każdy będzie otoczony szacunkiem i serdecznością. Jest to łatwiejsze dzięki temu, że placówka jest kameralna – mówi Jowita Klusik. – Część mieszkańców uczestniczy w warsztatach terapii zajęciowej, dwie osoby pracują w zakładzie aktywności zawodowej, jedna – na otwartym rynku pracy. Przy ul. Pułaskiego we Wrocławiu mamy również mieszkanie chronione, z którego korzysta obecnie dwóch naszych podopiecznych. ŚDS z kolei to placówka dziennego pobytu, gdzie działają pracownie artystyczne i nie tylko, prowadzona jest terapia. W kolorowych wnętrzach „Przyjaznego Domu” panuje pogodny gwar. Dagmara opowiada o swoim kocie Korku i psie, Jola o tym, jak była aniołem w przedstawieniu przygotowywanym w pracowni teatralnej. Ela o obieraniu ziemniaków, jabłek i przygotowywaniu brukselki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.