publikacja 06.01.2015 21:46
Frekwencja dopisała. Pierwszy namysłowski Orszak Trzech Króli okazał się sukcesem.
- Ilość ludzi świadczy, że taka inicjatywa w Namysłowie jest potrzebna - mówi Iwona, jedna z uczestniczek orszaku Archiwum prywatne
Korony i śpiewniki rozeszły się bardzo szybko i nie dla wszystkich ich starczyło. Mieszkańcy Namysłowa i okolicznych miejscowości w swoją drogę do betlejemskiej szopki wyruszyli zaraz po południu, po Mszy św. w kościele pw. św. Franciszkaz Asyżu i św. Piotra z Alkantary.
Orszak swój finał miał w drugiej namysłowskiej świątyni pw. śś. Apostołów Piotra i Pawła. Po oddaniu czci Świętej Rodzinie i małemu Jezusowi odbyły się jasełka oraz koncert kolęd w wykonaniu scholi "Kwiatki św. Franciszka" oraz uczniów miejscowej szkoły muzycznej.