Potrzebujemy też książek dla dzieci

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 06/2015

publikacja 05.02.2015 00:15

Do 12 marca potrwa dziesiąta edycja zbierania książek i pomocy naukowych dla polskich szkół na Ukrainie i Litwie.

 Ważne jest, aby dostarczać egzemplarze kompletne, bez ubytku stron czy znaczących zniszczeń Ważne jest, aby dostarczać egzemplarze kompletne, bez ubytku stron czy znaczących zniszczeń
Maciej Rajfur /Foto Gość

Średnio 700–800 pozycji – tyle co roku pracownicy Uniwersytetu Wrocławskiego zawożą do polskich placówek edukacyjnych na Kresach Wschodnich w ramach akcji: „Zostań polskim św. Mikołajem”. Zainicjował ją prof. Maciej Marszał. Zapotrzebowanie jest ogromne, ale nie chodzi o przynoszenie byle jakich woluminów. – Z roku na rok staramy się coraz trafniej dopasować dary do listy potrzeb, którą nam przysyłają ze szkół na Wschodzie – mówi Tadeusz Juchniewicz. Kustosz Biblioteki Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Wrocławskim podkreśla, że nie chodzi o wożenie w kółko np. dzieł Prusa czy Sienkiewicza. To nie ma sensu, bo klasyczne tytuły zostały już dostarczone.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.