Zwierzęce naj

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 28/2015

publikacja 09.07.2015 00:15

Wakacje. Najbardziej znany w Polsce ogród zoologiczny obchodzi 150-lecie istnienia.

 Już samo zobaczenie z bliska zwierząt, które kojarzą się z odległymi miejscami, jest wspaniałą przygodą, a co dopiero możliwość ich pogłaskania... Już samo zobaczenie z bliska zwierząt, które kojarzą się z odległymi miejscami, jest wspaniałą przygodą, a co dopiero możliwość ich pogłaskania...
Karol Białkowski /Foto Gość

Zwiedzający wrocławskie zoo w dniu jego otwarcia, 10 lipca 1865 r., mogli podziwiać 452 okazy zwierząt reprezentujące 120 gatunków. Jak mówią źródła historyczne, część z nich kupiono dzięki hojności mieszkańców ówczesnego Breslau. Różne były zawirowania wokół ogrodu. Niemniej dziś to najpopularniejsze zoo w Polsce i jedno z większych pod względem liczby zwierząt w Europie. Jak zaznacza Radosław Ratajszczak, prezes zarządu spółki Zoo Wrocław, ogród swoją rozpoznawalność zawdzięcza przede wszystkim poprzednim opiekunom – Antoniemu i Hannie Gucwińskim – i nadawanemu przez 30 lat do 2001 r. w TVP ich autorskiemu programowi „Z kamerą wśród zwierząt”. Od ubiegłego roku turystycznym hitem stało się pierwsze w Polsce oceanarium. Przez pół roku od otwarcia odwiedziło je 1,3 mln ludzi, a z wyliczeń wynika, że na koniec roku liczba ta przekroczy 2 mln. Wywinduje to miejskie zoo na pierwsze miejsce biletowanych atrakcji turystycznych w kraju i na piąte miejsce pośród europejskich ogrodów i oceanariów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.