Święta Jadwiga na Saharze

ac

|

Gość Wrocławski 37/2015

publikacja 10.09.2015 00:15

70 lat temu do Trzebnicy zaczęli przyjeżdżać Polacy z różnych stron, przybyli też salwatorianie. Dziś obchodzące swoje rocznice miasto znane jest na całym świecie, a wśród tutejszych wzgórz obok jabłoni wyrastają… palmy.

 Nezha Mohaïti, marokańska malarka kochająca pejzaże i kwiaty, w Trzebnicy malowała, ale także prezentowała sztukę kulinarną swojej ojczyzny Nezha Mohaïti, marokańska malarka kochająca pejzaże i kwiaty, w Trzebnicy malowała, ale także prezentowała sztukę kulinarną swojej ojczyzny
Zdjęcia Agata Combik /Foto Gość

Przekonać się o tym można było w czasie IX Rodzinnego Festynu Parafialnego „Bartłomiejki”. Swoje prace zaprezentowali na nim uczestnicy IV Międzynarodowego Pleneru Plastycznego z różnych krajów Europy, a także z Afryki. W cieniu bazyliki pojawiły się na płótnach trzebnickie pejzaże, tuż obok scen z pustynią czy wielbłądami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.