Patronka budowy domów

ela

publikacja 06.10.2015 15:35

Co roku uroczystości orędowniczki Śląska gromadzą tysiące wiernych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jest ona popularna również w innych regionach świata.


Patronka budowy domów – Nie wiem, jak trafiła do kościoła. Gdy przyszedłem do Rio, już tam była – mówił w 2014 r. „Gościowi” ks. Jan Sobieraj, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Rio de Janeiro, w której znajduje się figura św. Jadwigi. Podkreśla, że wielokrotnie mówił Brazylijczykom o świętej z Trzebnicy Jakub Szymczuk /Foto Gość

Choć od śmierci św. Jadwigi minęło już 8 wieków, jej pośrednictwo w modlitwie wciąż jest poszukiwane. Jak przekonuje ks. Jerzy Olszówka, salwatorianin, proboszcz parafii św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, gdzie znajduje się grób księżnej, można zauważyć, że w ostatnich latach wybucha z nową siłą. Nie dziwi duża liczba polskich pielgrzymów. Zaskakujące, że przybywa jej czcicieli w odległych zakątkach świata. – Coraz więcej pielgrzymów przyjeżdza z zagranicy, zwłaszcza z Ameryki Łacińskiej. Jest także coraz więcej próśb o jej relikwie – mówi.

Brazylia, Wenezuela, Kolumbia, Meksyk, Panama – to tylko niektóre z krajów, gdzie kult świętej żyje. – Ludzie czczą ją przede wszystkim jako patronkę ubogich i zadłużonych, bo przez całe swe życie ubogim służyła – tłumaczy. W jednym z krajów jest natomiast opiekunką budowania domów. – Prawdopodobnie dlatego, że jest przedstawiana z kościołem w ręku. Ten wizerunek ewoluował i wkrótce w jej dłoniach znalazł się właśnie dom.
Liturgiczne wspomnienie przyciąga do grobu świętej kilkanaście tysięcy osób. Najliczniejszą grupę, ok. 10-tysięczną, stanowią pątnicy pieszej pielgrzymki wrocławskiej. Ks. J. Olszówka zwraca uwagę, że wciąż aktualny jest ideał postawy służby, którym żyła. – Siły do tego czerpała ze spotkania i z głębokiej łączności z Chrystusem. Jest dla nas wzorem postawy chrześcijańskiej – tłumaczy.