Rycerz w "Maciejówce"

Anna Brzostowska

publikacja 13.11.2015 20:51

Wczorajsze spotkanie Akademii Intelektu w CODA "Maciejówka" cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Wszystko za sprawą wyjątkowego gościa - prawdziwego rycerza i kasztelana zamku Chojnik - pana Andrzeja "Jędrka" Ciosańskiego, znanego przede wszystkim z filmów na YouTubie, w których z pasją opowiada o rycerstwie minionych wieków.

Rycerz w "Maciejówce" Rycerz przyciągnął do "Maciejówki" wielu ciekawych historii Dominika Mirko

Po krótkim występie Modesty Gorol, studentki Akademii Muzycznej we Wrocławiu, gość "Akademii Intelektu" opowiadał o początkach swoich dwóch największych pasji – historii i jeździectwa. Obie miały początek w czasach jego dzieciństwa, spędzonego w Starogardzie Gdańskim z którego pochodzi.

Wspominał, że wspólnie z kolegami poszukiwali zniszczonego zamku joannitów oraz bawili się w walki rycerskie przy pomocy rekwizytów użytych w filmie "Krzyżacy".

Jazdy konnej uczył się pod okiem prawdziwych polskich ułanów, którzy po wojnie opiekowali się końmi ze Stada Ogierów w jego rodzinnej miejscowości. Pasje próbował powiązać ze swoim przyszłym życiem. "Jędrek" zażartował, że z zawodu jest prawdopodobnie pierwszym rycerzem w Polsce, co potwierdza wpis w jego starym dowodzie osobistym. Dzisiaj jest dzierżawcą i kasztelanem zamku w Karkonoszach.

Jak zostać rycerzem dziś?

Pan Andrzej opowiadał także o współczesnych bractwach rycerskich w naszym kraju. Pierwsze z nich zostało założone w domu "Jędrka" przez jego przyjaciół z Warszawy w 1991 r. Zapytany o to jak można zostać rycerzem odpowiedział krótko: - Trzeba być zainteresowanym, posiadać przynajmniej minimum sprawności fizycznej i zainwestować w sprzęt.

Jak się okazuje z biegiem lat normy wobec rycerskiego wyposażenia stały się bardzo wyśrubowane - dziś zbroja rycerska musi być wykonana z dokładnie takich samych materiałów jak jej pierwowzór. Przyznał, że jest to hobby dość drogie i czasochłonne, wymagające także sporej wiedzy historycznej, w które angażują się jednak przedstawiciele bardzo wielu zawodów - począwszy od adwokatów i lekarzy na rolnikach i palaczach centralnego ogrzewania kończąc.

A. Ciosański zwrócił naszą uwagę na fakt, że wraz z pojawieniem się rycerzy w naszym kraju zaczęły powstawać nowe zawody - można spotkać szewców, którzy specjalizują się w szyciu historycznego obuwia, krawców stosujących techniki stosowane w dawnych wiekach, ludzi, którzy wzory szat opracowują na podstawie rycin czy płatnerzy wykuwających zbroje w tradycyjny sposób.

Zajęcia współczesnych rycerzy

Bycie rycerzem to nie tylko kompletowanie wyposażenia - bardzo ważnym wydarzeniem dla pasjonatów są Turnieje Rycerskie, których wielokrotnym uczestnikiem był „Jędrek”. Otwarcie przyznał, że dzisiejsze walki bardziej przypominają te pokazywane na filmach, niż ich średniowieczne pierwowzory. Jak sam mówi: - Prawdziwa walka była nieciekawa, nieefektowna, brutalna i zazwyczaj krótka.

Gość spotkania opowiadał, że pojedynkuje się najczęściej w walkach konnych, w których używa się kopii. Barwnie przedstawił ich przebieg, a także nieprzyjemne uczucia towarzyszące rycerzowi po uderzeniu kopią przeciwnika. Mogliśmy posłuchać także opinii pana Andrzeja na temat buchurtu, a także dowiedzieć się, że najbrutalniejszymi rycerzami są często Rosjanie i Białorusini.

Na następnej stronie m. in. o tym co robi rycerz na YouTubie.

Co robi rycerz na YouTubie?

Popularność "Jędrek" zawdzięcza filmom z jego udziałem, które obejrzało kilkaset tysięcy ludzi. Przyznał, że na początku był zaskoczony takim wynikiem, ponieważ pierwszy odcinek powstał przez zupełny przypadek - pewien młody mężczyzna nagrał rozmowę z panem Andrzejem i za jego zgodą umieścił ją w Internecie. Okazało się, że opowieści spodobały się internautom, a zainteresowanie nowymi filmami szybko rosło.

A. Ciosański zaznacza, że żaden z filmów nie jest wynikiem jego inicjatywy, a większości z nich nawet nie oglądał. Wspomniał także, że jego wiedza bazuje na wielu książkach i wszystko co przekazuje widzom właśnie w nich ma swoje źródło. Podczas spotkania można było usłyszeć wiele ciekawostek m. in. historię słynnego zdjęcia, na którym jeden z polskich ułanów szablą atakuje lufę niemieckiego czołgu, a także kilka słów o husarii i  jak naprawdę przedstawiała się kwestia legendarnych skrzydeł. Starał się także udowodnić, że wbrew powszechnej opinii czasy średniowiecza były najlepszymi w historii naszego kraju - to właśnie wtedy nasze społeczeństwo rozwijało się w zawrotnym tempie.

Pytania do rycerza

Druga część spotkania została poświęcona pytaniom zgromadzonych. Pana Andrzeja proszono o polecenie autorów dobrych książek historycznych, pytano o ustrój polityczny preferowany przez naszego gościa oraz obecność kobiet na Turniejach Rycerskich. Na życzenie uczestników spotkania „Jędrek” opowiedział legendę związaną z zamkiem Chojnik, roli niewiast oraz traktowaniu dzieci w średniowieczu.

Gość wyjawił także, że poza tytułem kasztelana nosi jeszcze inny, nadany mu oficjalnie, który ma dla niego ogromne znaczenie. Jest bowiem „towarzyszem husarskim”, co niegdyś było najwyższym możliwym wyróżnieniem. Zainteresowanie wzbudził także ubiór „Jędrka”. Spodziewano się, że wystąpi w pełnej zbroi - wyjaśnił jednak, że ze względu na temperaturę panującą w Sali u Wujka nie było to możliwe.

Ze zgromadzonymi podzielił się także swoją opinią na temat nauczania historii w szkołach. Po spotkaniu zainteresowani mogli poprosić pana Andrzeja o zrobienie pamiątkowej fotografii lub porozmawiać z nim przez chwilę na osobności.

Zachęcamy do obejrzenia zdjęć ze spotkania w galerii.