W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Jaszkotlu pod Wrocławiem prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej przebywa ok. 60 ciężko chorych dzieci, upośledzonych fizycznie i intelektualnie. Dzisiejsza uroczysta gala zakończyła kolejną edycję akcji, która pomaga małym podopiecznym ZOL-u.

- Kilka lat temu miałyśmy wiele obaw, czy rozpoczynać taką inicjatywę, bo przecież jest w ich wokoło bardzo dużo. Jednak chciałyśmy zrobić coś dla naszego ośrodka. Potrzebujemy wielu artykułów niezbędnych do prowadzenia swojej działalności – mówi s. Halina Borowska, dyrektor ZOL-u w Jaszkotlu.

Już pierwsza edycja Mikołajkowej Paki dla Dzieciaka osiągnęła sukces. Z roku na rok dołączają do niej nowe osoby i grupy. 

- Dostaliśmy bardzo pozytywny odzew społeczny. Wiele osób nam kibicuje, a inicjatywa promuje nasz dom, w którym dzieci są leczone, rehabilitowane i edukowane. Cieszę się szczególnie z tego, że grono ludzi nam przychylnych się rozrasta, ale nie ma w nim rotacji. To znaczy, jak już ktoś połknie przysłowiowego bakcyla pomocy dla Jaszkotla, to zostaje z nami - tłumaczy z uśmiechem siostra dyrektor.

Podczas gali dzieci wystawiły przedstawienie jasełkowe oraz zaśpiewały kolędy razem z ambasadorką zakładu, znaną piosenkarką, Anią Wyszkoni. Patronat honorowy nad Mikołajkową Paką dla Dzieciaka objął abp. Józef Kupny, który napisał z tej okazji list.

„Inicjatywa doskonale wpisuje się w kontekst ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Miłosierdzia. Ojciec święty wyraził pragnienie, by chrześcijanie w tym świętym czasie przemyśleli uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy. Ich realizacja w naszej codzienności weryfikuje, na ile żyjemy jak uczniowie Jezusa Chrystusa, a wprowadzenie w czyn sprawia, że słowo "miłość" nie pozostaje jedynie abstrakcją. W tej inicjatywie dostrzegam piękną odpowiedź na prośbę Piotra naszych czasów” – stwierdził metropolita wrocławski w liście.

Mikołajkowa Paka dla Dzieciaka to bardzo istotne wsparcie dla Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Jaszkotlu, za które dzisiaj mali podopieczni dziękowali poprzez swój występ.

- Oni ofiarowali wszystkim darczyńcom cząstkę siebie, uśmiech, swoje zaangażowanie w jasełka. Cały czas pamiętamy o tych osobach, które dobrze nam życzą. Dzieci naprawdę mają tę świadomość, że ktoś im na co dzień pomaga - podkreśla s. Halina Borowska

W akcję zaangażowały się szkoły, parafie, firmy, a także indywidualni darczyńcy, którzy zakupili artykuły pielęgnacyjne dla dzieci i niemowląt (pampersy, szampony itp.), odzież, zabawki oraz artykuły spożywcze. Instytucje i zakłady pracy włączają się także poprzez zakup droższych rzeczy np. pionizatora dla dziecka, wózka, czyli specjalistycznych sprzętów niezbędnych do codziennego funkcjonowania.

- Otrzymane artykuły wystarczają nam na pół roku funkcjonowania ośrodka, dzięki czemu nie musimy się na bieżąco zaopatrywać. Część firm zaangażowała się w taki sposób, że zakupiła konkretne prezenty dla konkretnych dzieci, odpowiadając na ich listy z wymarzonymi podarunkami - mówi Karolina Mazur, menadżer ośrodka i koordynator Mikołajkowej Paki dla Dzieciaka.

Warto podkreślić, że pomoc za ZOL-u w Jaszkotlu jest możliwa nie tylko w okresie przedświątecznym czy świątecznym. Na co dzień można w różny sposób wpierać placówkę, która zajmuje się chorymi dziećmi.