4,2 km w darze

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 09/2016

publikacja 25.02.2016 00:15

Dziesięć procent maratonu, nieco wysiłku i dużo radości – ideę hospicyjną kilkaset osób promowało na sportowo.

 Deszcz nie przestraszył zawodników Deszcz nie przestraszył zawodników
Agata Combik /Foto Gość

Warto robić dobre rzeczy z uśmiechem, ciesząc się, że pomagamy – mówi dr n. med. Anna Orońska, wojewódzki konsultant ds. medycyny paliatywnej. Zawodnikom, którzy w niedzielę przybyli na Stadion Olimpijski we Wrocławiu, by uczestniczyć w I Biegu dla Hospicjów, humory rzeczywiście dopisywały. Wśród biegaczy wyróżniała się grupa z czerwonymi czuprynami, która przyjechała z Krakowa wraz z br. Janem, bonifratrem. Na starcie stanął także ks. Janusz Prejzner, proboszcz wrocławskiej parafii pw. Świętej Rodziny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.