Doba z Jezusem i misja miłosierdzia

ac

publikacja 05.03.2016 21:55

Uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego zakończyły się "24 godziny dla Pana" w katedrze wrocławskiej.

Doba z Jezusem i misja miłosierdzia Modlitwa uwielbienia wypełniła katedrę wrocławską Agata Combik /Foto Gość

Czuwanie dzień i noc przed Najświętszym Sakramentem, radosne wielbienie Boga i jednanie się z Nim w sakramencie pokuty – inicjatywa, do której zachęcał papież Franciszek, zgromadziła w katedrze wrocławskiej wiele osób.

– Wartym podkreślenia jest to, iż podjęli ją ludzie świeccy – zauważył abp Józef Kupny, podsumowując przedsięwzięcie. – To napawa ogromnym optymizmem, że coraz więcej osób czuje się odpowiedzialnymi za Kościół. Nie chcą być jedynie konsumentami, którzy korzystają z inicjatyw przygotowanych przez duszpasterzy, ale sami chcą dzielić się swoim przeżywaniem chrześcijaństwa z innymi.

Podczas Mszy św. wieńczącej czuwanie bp Andrzej Siemieniewski mówił o radości – do niej zachęcają teksty liturgiczne IV Niedzieli Wielkiego Postu, ale i papież Franciszek w swojej bulli „Misericordiae vultus”.

– Skąd się bierze radość w Kościele? Ze spotkania z miłosierdziem Bożym! – twierdził. – Pan Bóg czasem za kołnierz musi nas ciągnąć z naszych „pseudoradosnych smutków”. Młodszy syn z przypowieści z Ewangelii św. Łukasza szukał radości w sposób rozwiązły, a pewnego dnia obudził się z… twarzą w korycie. I było to niestety koryto dla świń. Starszy syn z zaciętą twarzą i założonymi rękami mówił z kolei: nie wejdę! A wejść do Kościoła Bożego w pełni, oznacza wejść do radości.

Bp Andrzej przypomniał o „misjonarzach miłosierdzia”, o których papież Franciszek wspomina w swojej bulli. Choć w sensie ścisłym chodzi tu o kapłanów obdarzonych szczególną misją, związaną zwłaszcza z sakramentem pokuty, w sensie szerszym każdy może się poczuć takim posłańcem miłosierdzia – wprowadzającym wokół siebie przebaczenie, pokój, pełniącym uczynki miłosierdzia.

Również czas Wielkiego Postu, nawracania się, nie ma być naznaczony smutkiem – nawet jeśli jest trudny. – To, co naznaczone pokutą, umartwieniem, stanowi bramy miłosierdzia prowadzące do radości – mówił, zauważają, że różowe, jakby „różane” szaty liturgiczne obecnej niedzieli przypominają, że post, modlitwa, wysiłek nawrócenia rozkwita „kwiatem” głębszej bliskości z Bogiem.

Na kolejne czuwanie modlitewne w sercu archidiecezji zaproszone zostały wrocławskie wspólnoty przez ks. Pawła Cembrowicza, z którego inicjatywy tym razem inicjatywa "24 godziny dla Pana" odbyła się w katedrze.