Nie taki kleszcz straszny...

Kacper Kowalczyk

publikacja 11.05.2016 13:34

Te pajęczaki nie muszą być groźne. W przypadku ukąszenia wystarczy odpowiednio postępować.

Nie taki kleszcz straszny... Trzeba wiedzieć jak potraktować kleszcza, by nie zrobił nam krzywdy Kacper Kowalczyk

Każdego roku, kiedy tylko temperatura na termometrach przekracza 15 stopni, w lasach, parkach i na skwerach do życia budzą się kleszcze. Te pajęczaki przyprawiają o dreszcze wszystkich, którzy uwielbiają wypoczynek na łonie natury.

Prawdziwy dreszczyk emocji wzbudza tak naprawdę znajdująca się w przewodzie pokarmowym kleszcza, niewielka bakteria - Borrelia burgdorferi, wywołująca prowadzącą w najgorszym wypadku do śmierci, boreliozę. Objawami tej choroby są m.in.: zaczerwienione place na skórze, gorączka dochodząca do 40 stopni, przewlekłe zapalenie stawów czy odkleszczowe zapalenie opon mózgowych.

- Bakterie powodujące boreliozę są wstrzykiwane do organizmu żywiciela przez kleszcza dopiero po około 24 godzinach od wkłucia - mówi dr Jarosław Pacoń z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Ryzyko nabawienia się boreliozy zwiększamy, jeśli niepokoimy pajęczaka np. smarując go alkoholem czy margaryną. Kleszcza należy delikatnie wyciągnąć cienką pęsetą - dodaje Pacoń.

Wrocławscy naukowcy przyznają, że stosunkowo ciepła zima, a także w miarę łagodny okres przejściowy między zimą a wiosną, zwiększyły ryzyko spotkania z kleszczami. Gdyby zima była ostrzejsza, część zwierząt by zamarzło, a przetrwałyby tylko te osobniki, które najlepiej zabezpieczyły się przed mrozami. Tak się jednak nie stało.

- Opowieści o zeskakujących na ludzi kleszczach możemy włożyć między bajki - przyznaje dr J. Pacoń. - Kleszcze zazwyczaj siadają na skrajnych fragmentach roślin i cierpliwie wyczekują, aż obok nich przejdzie potencjalny żywiciel.

Jeśli chcemy uniknąć spotkania z tym zwierzęciem, powinniśmy omijać miejsca zacienione z dość dużą wilgotnością, ale nie podmokłe. Jak zauważyli naukowcy z Zakładu Parazytologii Uniwersytetu Przyrodniczego, kleszcze lubią przebywać tam, gdzie rośnie leszczyna, pokrzywa czy paproć. Nie lubią natomiast siedzieć na liściach bluszczu, w lasach iglastych oraz miejscach nasłonecznionych. Jeżeli musimy mimo wszystko wybrać się w preferowane przez tego pajęczaka tereny, powinniśmy założyć na siebie długie spodnie, koszule z długim rękawem, a także nakrycie głowy.