Artyści Bożego Narodzenia

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 50/2016

publikacja 08.12.2016 00:00

Betlejem wkracza pomału do Kuropatnika już od listopada. Stajenka, wzgórza, drogi rosną powoli, wspierając się na solidnej stolarskiej konstrukcji. Dzięki malarzom, dekoratorom lśni gwiazdami niebo, kołyszą się palmy.

Sceneria miejsca narodzin Jezusa przygotowywana jest przez cały Adwent. Fragment szopkiz 2010 r. Sceneria miejsca narodzin Jezusa przygotowywana jest przez cały Adwent. Fragment szopkiz 2010 r.
Archiwum parafii

Nie brak także ślusarzy czy elektryków – dbających, by Święta Noc rozbłysła jasnym blaskiem. W niedużej miejscowości w pobliżu Strzelina profesjonalna ekipa wznosi ogromny krajobraz Ziemi Świętej i biblijne sceny już od 50 lat.

Adwent z piłą i młotkiem

Parafia pw. Narodzenia NMP w Kuropatniku została erygowana w lutym 1966 roku. Zbliżało się pierwsze Boże Narodzenie w nowej wspólnocie. Może by je uczcić wzniesieniem szczególnie okazałej, pięknej stajenki? – pomyślał proboszcz ks. Norbert Łukaszczyk. Rada parafialna przyjęła propozycję entuzjastycznie. – Myślałem, że to taki pomysł na jedne święta, ale panowie zaangażowani w przedsięwzięcie stwierdzili, że co roku będą przychodzić. I tak się stało. Od 1966 r. na każde Boże Narodzenie szopka budowana jest według innego projektu. Żaden się nie powtórzył – wspomina kapłan. Szybko uformował się zespół fachowców. Zwykle spotykają się jeszcze w listopadzie, dyskutują nad projektami. A debaty bywają zażarte! – Gdy decyzja zapadnie, gromadzimy materiały i… ruszamy do działania! Początkowo zbieraliśmy się wieczorami; prace trwały prawie do północy. Gdy panowie zaczęli przechodzić na emerytury, przesunęliśmy spotkania na godziny poranne – mówi ks. N. Łukaszczyk. Kapłan, czasem inspirując się świątecznymi kartami, stworzył mnóstwo „szopkowych” projektów. Już na emeryturze, jako rezydent – przy wielkiej życzliwości obecnego proboszcza, ks. Tadeusza Polana – dalej koordynuje „betlejemskie działania”. Tegoroczna koncepcja owiana jest jeszcze tajemnicą. Wiadomo jednak, że ołtarz znajdzie się niejako we wnętrzu stajenki, opatrzonej napisem: „Słowo, które ciałem się stało…”.

Pasterka z niespodzianką

Najstarsi budowniczowie szopki już odeszli, są jednak tacy, którzy od lat 70. rok w rok wznoszą parafialne Betlejem. Dołączają przedstawiciele kolejnych pokoleń. Barbara Ziółkowska, wieloletnia katechetka w Zespole Szkół w Kuropatniku, opisuje w swojej książce szopkowy fenomen parafii. Bywały tu stajenki piętrowe, była i ruchoma. Wspominając osoby zaangażowane w dzieło, wymienia 70 nazwisk, dodając: „…i wielu innych”. – Efekty ich pracy, prowadzonej podczas Adwentu dzień w dzień, parafianie mogą podziwiać dopiero podczas Pasterki – wyjaśnia pani Barbara. – Co roku szopkom towarzyszy jakieś hasło, motyw przewodni. Pamiętam taką, w której nie było w żłóbku Pana Jezusa. Odpowiedni napis tłumaczył, że ma się narodzić w każdym z nas. Na archiwalnych zdjęciach widać kolejne aranżacje. Szopka z 1983 r. obsypana jest niby-śniegiem – całe prezbiterium okalają zmarznięte sople. Rok później mieszkańcy Kuropatnika spoglądali na ołtarz przez ogromną choinkę wyciętą w materiale, natomiast w 2002 r. parafialne Betlejem lśniło soczystą zielenią, nad żłóbkiem kołysały się palmy, a pastuszkowie i królowie zyskali podświetlaną drogę. W 2001 r. obok stajenki znalazło się wzgórze Golgoty, a całości towarzyszyły specjalne napisy: „Narodzenie”, nad krzyżem – „Odkupienie”, nad tabernakulum – „Pozostanie”. W 2010 r. ogon betlejemskiej gwiazdy również wskazywał na tabernakulum, a w jej promienie wpisano słowa: „Wierzysz, że Bóg narodził się w betlejemskim żłobie, lecz biada, jeśli nie narodził się w tobie”. Co robią mieszkańcy Kuropatnika przy szopce? Oczywiście kolędują. – Pochodzę z Górnego Śląska i wprowadziłem tu wiele utworów muzycznych stamtąd, śpiewanych choćby w sanktuarium w Piekarach – wspomina ks. Norbert. – Zaczęliśmy wykonywać kolędy nieznane w okolicy (na przykład „Przybądźcie, o dzieci…”). Uważam, że na czas wielkich uroczystości chórom należy podziękować. Niech „zwykli” ludzie pokolędują. Z pomocą naszej parafialnej orkiestry śpiewają, ile tchu!

Zobacz ZDJĘCIA

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.