Pod hektarem dachu

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 07/2017

publikacja 16.02.2017 00:00

Bez wsparcia szerokiego grona ludzi stare klasztorne mury nie przetrwają. Bez skarbów ukrytych w tych murach ludzie „usychają”.

Bal u św. Jadwigi zgromadził jej przyjaciół Bal u św. Jadwigi zgromadził jej przyjaciół
Agata Combik /Foto Gość

Jak mogą się spotkać światy z obu stron owych murów? Przykładem są trzebnickie (i nie tylko) boromeuszki. Podjęły dziedzictwo swoich poprzedniczek, cysterek, pomagając chorym, ubogim, porzuconym. Teraz same potrzebują wsparcia. A ci, którzy decydują się go udzielić, odkrywają, że za furtą zakonną czeka na nich przestrzeń sacrum i piękna, modlitwy i „wyobraźni miłosierdzia”, bogactw duchowości i kultury. Ten świat musi ocaleć.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.