Duch Święty działa cierpliwie

Dorota Ślęczek /kb

publikacja 05.06.2017 07:20

W Salezjańskim Duszpasterstwie Akademickim "Most" odbyło się czuwanie podczas, którego studenci modlili się przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.

Duch Święty działa cierpliwie Na owoce Seminarium Odnowy Wiary trzeba czasem czekać wiele miesięcy. Dorota Ślęczek

W każdą środę, przez osiem ostatnich tygodni, odbywało sięw duszpasterstwie Seminarium Odnowy Wiary. Młodzi ludzie uczestniczyli w Mszach św. i w konferencjach głoszonych przez księdza Grzegorza Dłużniaka - duszpasterza "Mostu". Dodatkowo uczestnicy mieli obowiązek przychodzić na spotkania swoich grupek, prowadzonych przez 9 animatorów. W seminarium wzięło udział w tym roku więcej jak zwykle osób.

Na początku czuwania w Wigilię Zesłania Ducha Świętego odbyło się zawiązanie wspólnoty poprzez modlitwę w kościele. Następnie ksiądz Mariusz Pupka, neoprezbiter salezjański, wygłosił konferencję. Równolegle animatorzy zaczęli "omadlać" uczestników i inne osoby, które pragnęły wstawiennictwa.

W dalszej części programu Ruch Światło-Życie przygotował adorację, która składała się z nieszporów, modlitwy z tekstami Pisma Świętego, śpiewów i ciszy. Ludzie podchodzili do ołtarza przed Najświętszy Sakrament, gdzie z wielką mocą wielbili Pana Boga za wszystko, co uczynił w ich życiu.

O północy odbyła się Eucharystia. Podczas kazania ks. Grzegorz wspomniał, że rekolekcje dobiegły końca, jednak prawdziwa walka zacznie się dopiero teraz. Duch Święty nie działa od razu, ale cierpliwie. Czasem potrzeba tygodni, miesięcy, a nawet lat, aby otrzymać owoce. Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Niektórzy czują się rozgoryczeni, spodziewając się „wielkich fajerwerków” podczas wylania.

Po Mszy św. odbyła się uroczysta, salezjańska agapa.