Misja: Ekwador

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 40/2017

publikacja 05.10.2017 00:00

Ten wyjazd nauczył mnie jednego: trzeba być przygotowanym na wszystko – mówi ks. Marcin Werczyński po półtoramiesięcznym pobycie w kraju dżungli, czynnych wulkanów i wiary płynącej prosto z serca.

Msza św. we wspólnocie  La Wantza, którą odprawia ks. Marcin. Msza św. we wspólnocie La Wantza, którą odprawia ks. Marcin.
Archiwum prywatne

Egzotyczna przygoda i jedyna w swoim rodzaju posługa kapłańska rozpoczęła się 18 lipca. – Zostałem zaproszony przez chorwacką zakonnicę Lenkę, pracującą w misji sióstr Cristo Misionero Orante w San Francisco de Oyacoto. Jako ksiądz wolontariusz z błogosławieństwem abp. Józefa Kupnego pomagałem w parafii, w której znajdują się trzy kościoły w trzech miejscowościach. Oprócz tego siostry prowadzą szkołę podstawową i żłobek dla malutkich dzieci – opisuje ks. Marcin Werczyński.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.