Gdy nadchodzi pora wyboru

Agata Combik Agata Combik

publikacja 13.10.2017 12:26

W dzień 116. urodzin Edyty Stein w kościele pw. św. Michała Archanioła przy ul. B. Prusa została odprawiona uroczysta Msza św. z udziałem m.in. nauczycieli i absolwentów działającego do niedawna salezjańskiego gimnazjum im. św. Edyty Stein we Wrocławiu.

Gdy nadchodzi pora wyboru Po Mszy św. uczestnicy spotkania odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia pod dedykowanym Edycie Krzyżem Pokoju obok kościoła pw. św. Michała Archanioła, modląc się o pokój na świecie Agata Combik /Foto Gość

To królewska godność – nieść przez życie krzyż – mówił przewodniczący Eucharystii ks. Jan Gondro, nawiązując do homilii wygłoszonej przez kard. Joachima Meissnera w 2012 r., z okazji 70. rocznicy śmierci E. Stein w Auschwitz. „Nie ma w Kościele takiego powołania, by być obserwatorem Chrystusowej męki. Jest za to powołanie do współuczestniczenia w Jego męce. I to było wielkim życiowym powołaniem siostry Benedykty od Krzyża. Ona go sobie nie wybrała. To powołanie zostało jej zadane a ona je przyjęła. Ona została pobłogosławiona krzyżem i stała się wielkim błogosławieństwem dla nas, dla całej Europy i dla całego świata” – mówił wówczas kardynał, przypominając, że, podobnie jak Edyta, urodził się we Wrocławiu, a zamieszkał po latach, jak i ona, w Kolonii.

Ks. Jan Gondro zaprosił zebranych także do wysłuchania słów św. Jana Pawła II poświęconych Edycie. To polski papież ogłosił ją w 1887 r. błogosławioną, w 1998 r. świętą, a rok później – patronką Europy. „Edyta Stein, pochodząca z rodziny żydowskiej, porzuciła błyskotliwą karierę naukową, by zostać karmelitańską mniszką, przybierając imię Teresy Benedykty od Krzyża i zmarła w obozie zagłady w Oświęcimiu, jest symbolem dramatów Europy naszego stulecia” – mówił w 1999 r.

– Przyszliśmy podziękować Bogu za Jej urodziny i nauczyć się przyjmować krzyże, które Bóg stawia na naszej drodze – stwierdził salezjanin, zapraszając zebranych do swoistego rachunku sumienia: czy umiemy, nie szukając krzyża, jednak przyjmować ten, który wpisany jest w naszą codzienność? Czy wytrwale szukamy prawdy? Czy stać nas na bezinteresowny dar z siebie? Czy staramy się – zgodnie ze słowami Edyty – być jak czysta szyba, przez którą może przeświecać Boże światło, czyniąc z nas swoje „okno” dla świata?

„Bądźcie czujni! Wasze życie nie jest niekończącym się dniem otwartych drzwi! – wołał Jan Paweł II w czasie Mszy św. kanonizacyjnej. – Wsłuchujcie się w głos swego serca! Nie zatrzymujcie się na powierzchni, ale docierajcie do głębi rzeczywistości! A kiedy nadejdzie pora, miejcie odwagę dokonać wyboru! Bóg czeka na was, byście złożyli swoją wolność w Jego dobrych dłoniach”.

Gdy nadchodzi pora wyboru   Obraz Edyty Stein w kościele św. Michała Archanioła przy ul. B. Prusa. Podczas pobytu we Wrocławiu mieszkała niedaleko świątyni, tu przychodziła na poranne Msze św. Agata Combik /Foto Gość