Niech żyje bal i pomoc kresowym bohaterom

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 12.11.2017 15:52

- Tak ważne jest, aby umieć ze sobą rozmawiać, aby jednoczyć się nie tylko w obliczu zagrożenia, ale również w momentach radości i sukcesów - mówiła Izabela Pieniążczak podczas I edycji Wrocławskiego Balu 11 listopada.

Niech żyje bal i pomoc kresowym bohaterom Na otwarcie uroczystego balu zgromadzeni zatańczyli poloneza. Poprowadzili go Izabela Pieniążczak i Jacek Sutryk Maciej Rajfur /Foto Gość

Instytut Studiów Miejskich wraz z kilkoma organizacjami zorganizował po raz pierwszy bal 11 listopada. Inicjatorami wydarzenia były wrocławskie organizacje pozarządowe, dla których patriotyczny pierwiastek stanowi istotny element społecznej i narodowej tożsamości.

- Dzięki wielkiej idei w bardzo krótkim czasie po odzyskaniu niepodległości Polacy zbudowali poczucie wspólnoty, jedności i odpowiedzialności. Także dziś potrzeba bycia razem i budowania więzi w społeczeństwie powinny być dla nas priorytetem. Tak ważne jest, aby umieć ze sobą rozmawiać, aby jednoczyć się nie tylko w obliczu zagrożenia, ale również w momentach radości i sukcesów - mówiła I. Pieniążczak, prezes Instytut Studiów Miejskich.

Podczas balu przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na rzecz projektu "Rodacy Bohaterom", który od kilku lat koordynuje Stowarzyszenie "Odra-Niemen". Udało się zebrać 2 tys. zł.

- W tym dniu chcemy szczególnie podkreślić, jak ważna jest pamięć o tych, którzy walczyli za wolność naszej Ojczyzny - zaznaczyła I. Pieniążczak.

Podczas otwarcia balu Ilona Gosiewska, prezes "Odry-Niemen", przybliżyła zebranym historię działalności stowarzyszenia, które powstało w listopadzie 2009 roku. - Byłam razem z mężem w małej miejscowości na Białorusi, gdzie z Polakami obchodziliśmy Święto Niepodległości. Oczywiście, skromniej niż my tutaj. Tam spotkaliśmy kombatantów, którzy w późnych latach 50. byli zwolnieni ze straszliwych więzień i już nie mogli do Polski wrócić - opowiadała.

Od lat ponad podziałami z młodzieżą i różnymi instytucjami "Odra-Niemen" wspiera środowisko polskich kombatantów za wschodnią granicą - na Białorusi, Litwie i Ukrainie, a także tych w Polsce.

- To ci, dzięki którym mamy wolność, którzy żyją bardzo skromnie, czasami w zapomnieniu. Cieszymy się, że razem możemy przywracać ich do naszej świadomości. I cieszę się, że dzisiaj możemy zaprosić państwa do naszej akcji. 14 grudnia jedziemy do żołnierzy AK na spotkanie świąteczne i z pewnością przekażemy od państwa pozdrowienia i ten dar finansowy - przemawiała I. Gosiewska.

- We Wrocławiu wolność i niepodległość smakuje szczególnie. Dzisiaj mieszkańcy na różne sposoby celebrowali ten szczególny dla nas dzień - były pochody, marsze, nabożeństwa, wydarzenia sportowe. A my celebrujemy to poprzez radosny bal niepodległościowy. Cieszę się, że możemy spędzić dzisiaj parę pięknych wspólnych chwil, budować dobrą atmosferę w przeddzień 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Przed nami bowiem wielka rocznica. Poprzez ten bal możemy budować w sobie radość. Możemy być dumni z niepodległości, ale pamiętajmy, żeby dbać o nią codziennie - mówił Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta Wrocławia.