Pod koniec roku do Wrocławia przyjedzie kilkanaście tysięcy młodych z całego kontynentu. Mieszkać będą u rodzin, ale gdzie zmieszczą się na modlitwach i posiłkach?
Brat Bernard zaznacza, że na ESM młodzi przybywają, by spotkać się ze sobą nawzajem, ale też dzielić się swoim życiem z gospodarzami.
Karol Białkowski /Foto Gość
Oprócz duchowych przygotowań i zapewnienia młodym uczestnikom ESM zakwaterowania ważna jest infrastruktura spotkania. Wiele miast – gospodarzy z poprzednich lat dysponuje wielkimi halami wystawowymi, które przez kilka dni służą młodzieży jako miejsca modlitw, ale również dystrybucji i spożywania posiłków. Tymczasem w stolicy Dolnego Śląska takich centrów nie ma.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.