Na Dworcu Głównym we Wrocławiu stanął ofiaromat akcji „Chleb dla Syrii”, który pozwala w szybki i sprawny sposób wpłacać pieniądze dla Syryjczyków.
– Całego zła tego świata nie rozwiążemy, ale te parę groszy i zwiększanie świadomości o tragedii w Syrii to już jest dla jej mieszkańców bardzo dużo – mówi ks. prof. Cisło.
Maciej Rajfur /Foto Gość
Idea całej inicjatywy Stowarzyszenia Papieskiego Pomoc Kościołowi w Potrzebie polega na stworzeniu miejsc pracy w piekarniach (jedna zatrudnia 20 osób), które pozwalają z kolei utrzymywać syryjskie rodziny. Koszt jednego zakładu wynosi około 100 tys. euro. Ogarnięta od 10 lat wojną Syria potrzebuje wsparcia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.