Na wrocławskich nekropoliach spoczywają bliscy i znajomi, ale także postaci niezwykłe, które zapisały się złotymi zgłoskami w dziejach naszej ojczyzny.
Przy grobie Bolesława Orlińskiego – polskiego asa lotnictwa – na cmentarzu przy ul. Smętnej we Wrocławiu.
Maciej Rajfur /Foto Gość
Wrocław nie ma łatwej historii, jeśli chodzi o miejsca pamięci. Kiedy Polacy z różnych stron osiedlili się tu po II wojnie światowej, cmentarne tablice od wielu pokoleń mówiły po niemiecku. Jednak te kilkadziesiąt lat powojennego polskiego miasta sprawiły, że odnajdziemy tutaj wybitnych, choć szerzej nieznanych, rodaków o niezwykłych osiągnięciach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.