To już VII dzień. Słońce praży pielgrzymów, ale poranki i wieczory pozwalają odetchnąć, a intencje są silniejsze od trudu. Oto chwile zanim dopadł nad codzienny skwar. Zdjęcia: Agata Combik /Foto Gość
GOSC.PL DODANE 08.08.2015 AKTUALIZACJA 08.08.2015
Wyszli z uczniami z Wieczernika do Ogrodu Oliwnego, byli z Jezusem drżącym w ciemności, uwięzionym i przesłuchiwanym, z Bogiem nierozpoznanym i odrzuconym. Towarzyszyli Piotrowi - temu, który miał być skałą, a okazał się piaskiem. Prosili: Nie daj mi odłączyć się od Ciebie.
Mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze wrocławskiej przewodniczył bp Maciej Małyga. - W Eucharystii Jezus pozostał ze swoimi, w świecie ich codzienności. Kiedy z odpowiednim nastawieniem serca przyjmujemy Komunię Świętą, głęboko się z Nim jednoczymy - mówił.
↓Wszystkie aktualności↓
Pobieranie listy
- Dziękuję wam za waszą codzienną służbe, za waszą miłość do Kościoła - mówił do kapłanów podczas Mszy Krzyżma abp Józef Kupny.
- Proszę Cię, Panie, abym i ja umiał do końca "marnować" życie na miłość - modlili się w Wielką Środę uczestnicy "Godziny z Jezusem" w katedrze wrocławskiej. Tego dnia wpatrywali się we flakonik pachnącego olejku, którym kobieta namaściła Jezusa, a po chwili w "pachnące śmiercią" srebrniki Judasza.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.