Polacy, nic się nie stało

Antoni Bielawski

publikacja 14.09.2012 10:12

W ciągu ostatnich kilku miesięcy przez Dolny Śląsk przeszło osiem demonstracji w obronie wolnych mediów. Największa przyciągnęła ok. 7 tys. ludzi i zablokowała główne ulice Wrocławia. Telewizja Polska nawet na jej temat się nie zająknęła.

Marsz z 31.03.2012 zgromadził ok. 7 tys. osób Marsz z 31.03.2012 zgromadził ok. 7 tys. osób
O tym wydarzeniu widzowie TVP Wrocław nie usłyszeli ani słowa
ks. Rafał Kowalski/GN

Podobnie było kiedy swoje zdanie na temat miejsca na multipleksie dla telewizji o. T. Rydzyka wyrażali mieszkańcy Kłodzka, Bolesławca, Jeleniej Góry czy ostatnio Dzierżoniowa. Przyznajemy, że można tych zgromadzeń nie lubić, można je krytykować, jednak trudno ich nie zauważać. Gdy tak wielka rzesza osób przechodzi, blokując często ważne arterie miejskie trzeba naprawdę mocno się starać, by udawać, że nic się nie stało.

Od rzecznika TVP otrzymaliśmy pismo, w którym czytamy, że nieprawdą jest, iż TVP Wrocław pomija informacje o marszach w obronie TV Trwam. Pismo – delikatnie mówiąc mało przekonujące.

Więcej w wydaniu papierowym GN.