Ponieważ alumni seminarium duchownego są równocześnie studentami PWT, zdają jeden egzamin, którego owocem jest rekrutacja na wyższą uczelnię, jaką jest Wydział Teologiczny. W przypadku kandydatów na kapłanów istotna jest także rozmowa kwalifikacyjna, którą przeprowadza się w momencie prośby o przyjęcie do grona kleryków. Jak tłumaczy ks. rektor Adam Łuźniak, w roku bieżącym 50 proc. zgłaszających się do wrocławskiego seminarium pochodzi z Wrocławia, pozostali z mniejszych miejscowości, także z wiosek naszej diecezji.

Na pytanie, ilu z tych, którzy dziś rozpoczynają studia, dojdzie do święceń kapłańskich, rektor odpowiada: – Pragnieniem jest, by doszli wszyscy.

Dodaje jednak, że czas studiów i formacji jest czasem weryfikacji i rozeznania. – Zdarza się, że ktoś dochodzi do przekonania, że kierunek jego życia jest inny niż służba kapłańska – tłumaczy. Zwraca przy tym uwagę, że statystyka pokazuje, że do święceń przystępuje od 50 do 60 proc. rozpoczynających formację. – Oczywiście, nie jest to norma dla żadnego rocznika i ma znaczenie raczej w przypadku większych, tj. np. 60-osobowych, grup.   

Jednym z kandydatów, którzy dziś przystąpili do egzaminu, jest Adam z Namysłowa, który wyznał, że zawsze czuł pragnienie bycia księdzem, jednak bał się podjąć tę decyzję. – W klasie maturalnej pewne wydarzenie z mojego życia, które uznaję za Boży palec, sprawiło, że postanowiłem jednoznacznie dokonać wyboru. Natomiast Michał z wrocławskiej parafii pw. Trójcy Świętej, by rozpocząć drogę ku kapłaństwu, przerwał studia na administracji. Tak tłumaczy swój wybór:  

W porównaniu do poprzednich lat, liczba kandydatów do seminariów duchownych w naszym kraju utrzymuje się na podobnym poziomie. Niektóre diecezje odnotowują niewielki wzrost. Do dnia dzisiejszego do seminarium w Świdnicy zgłosiło się 11 alumnów, w Legnicy – 12, Kaliszu – 11, Zielonej Górze-Gorzowie – 11, Gnieźnie – 20, Krakowie (wspólnie z alumnami z diecezji bielsko-żywieckiej) – 50, Tarnowie – 49, Przemyślu – 21, Lublinie – 23, Opolu (wspólnie z alumnami z Gliwic) – 36, Łodzi – 10, Warszawie – 28 i Warszawie-Pradze – 16. 

  Kandydaci zapewniali, że są dobrze przygotowani ks. Rafał Kowalski/GN