12 godzin szturmu

Ks. Rafał Kowalski

publikacja 21.09.2012 00:35

Eucharystia o 6.00, której w kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył abp Marian Gołębiewski, była ostatnim akcentem diecezjalnej pielgrzymki do duchowej stolicy Polski. Jej motto brzmiało: „Któraś uwierzyła, wspieraj nas w pielgrzymce wiary”.

12 godzin szturmu Apel Jasnogórski poprzedził Różaniec, który prowadziły siostry zakonne Ks. Rafał Kowalski/GN

– Ta pielgrzymka ma zawsze szczególny charakter – zapewnia ks. dr Marian Biskup, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa, odpowiedzialny za przygotowanie diecezjalnego czuwania na Jasnej Górze. – Obecność naszych diecezjan zawsze była bardzo żywa i dynamiczna – dodaje, przypominając, że był rok, kiedy do duchowej stolicy Polski przyjechało aż 5 tys. Dolnoślązaków. Tym razem przybyło niewiele mniej. Pielgrzymowali na Jasną Górę z różnymi intencjami: polecając swoje rodziny, najbliższych oraz sprawy, którymi żyją ich wspólnoty. Pielgrzymi z Pakosławska mieli szczególny powód, by przybyć do Królowej Polski. Mówi ks. Krzysztof Tomczak, proboszcz:

O modlitwę w intencji całej archidiecezji prosił, witając pielgrzymów, abp Marian Gołębiewski. Metropolita wrocławski przewodniczył modlitwie Apelu Jasnogórskiego. – Ten apel jest wyrazem naszej wiary i gotowości zawierzenia Bogu przez Maryję spraw Ojczyzny i naszych indywidualnych losów. Zwrócił przy tym uwagę, że na naszym terenie jest wiele świątyń poświęconych Bożej Rodzicielce oraz wiele świętych ikon Najświętszej Maryi Panny, podkreślając szczególnie łaskami słynące wizerunki, przywiezione po wojnie z Kresów Wschodnich. Prosił także w modlitwie Królową Polski, by pomogła wszystkim pogłębić wiarę oraz tożsamość chrześcijańską. – Pomóż nam uwierzyć w zbawczą moc słowa Bożego i w to, że u Boga nie ma rzeczy niemożliwych.  

Po Apelu Jasnogórskim rozpoczęło się czuwanie w kaplicy Cudownego Obrazu, które trwało do północy. Wówczas wierni modlili się w czasie Eucharystii, której przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. Później wspólnoty z poszczególnych dekanatów kontynuowały czuwanie trwające do wczesnych godzin porannych, a o 6.00 uczestniczyły we Mszy św., którą z metropolitą wrocławskim sprawowało kilkudziesięciu kapłanów. – Idąc w pielgrzymce wiary, ewangelizujemy świat – mówił obchodzący tego dnia 75. rocznicę urodzin hierarcha, dodając: – Ten świat często nie chce Dobrej Nowiny. Odrzuca ją, ulega procesowi laicyzacji, przyjmując inne wartości i inne kryteria postępowania niż te, które płyną z Ewangelii Chrystusa. Metropolita zauważył, że w Polsce jest wielu ludzi, którzy na skutek różnych procesów rozstali się z wiarą. – Do nich musimy pójść z nową ewangelizacją – zaznaczył. – Chrześcijaństwo jest propozycją dla wszystkich, mimo że nie wszyscy tę propozycję przyjmują.

Abp. M. Gołębiewski odniósł się także do, opisywanych w mediach, podziałów Kościoła:

Metropolita dodał, że chrześcijanie mają do przekazania Europie i światu coś, czego nikt inny dać nie może: wiarę w Jezusa Chrystusa, źródło nadziei, która nie zawodzi.

Znaczenie czuwania wyjaśnia ks. dr Marian Biskup: