Nowy strój – nowe zadania

Ks. Rafał Kowalski

publikacja 08.12.2012 16:00

Ta szata nie zdobi człowieka. Ona stawia wymagania. Do niej trzeba dopasować swoje życie.

Nowy strój – nowe zadania Ostatnie chwile pod krawatem. Klerycy w drodze do wrocławskiej katedry na Eucharystię w czasie której przyjmą strój duchowny Ks. Rafał Kowalski/GN

Tradycyjnie w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, alumni trzeciego roku wrocławskiego seminarium, z rąk metropolity przyjęli strój duchowny. W tym roku sutannę otrzymało 12 kleryków.

Zwracając się do nich, abp Marian Gołębiewski wyjaśnił znaczenie obrzędu obłóczyn, odwołując się przy tym do tekstów biblijnych. – Szata ma bardzo głęboką symbolikę w Piśmie Świętym, zwłaszcza w Starym Testamencie. Jeśli ktoś otrzymywał w spadku szatę czy płaszcz swojego nauczyciela lub mistrza, oznaczało to, że miał kontynuować jego misję – tłumaczył hierarcha.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że w dawnej Polsce przywiązywano dużą wagę do stroju. – Przypomnijmy sobie, jak ubierali się królowie, biskupi, prymasi czy szlachta. Ich stroje świadczyły o tym, kim są – podkreślił abp M. Gołębiewski.

Metropolita wezwał alumnów, by całe swoje życie dostosowali do treści, które niesie ze sobą sutanna. – Trzeba zrobić wszystko, by ten strój jak najlepiej do was pasował, byście się go nigdy nie wstydzili, bo on jest znakiem waszej przynależności do Jezusa – spuentował arcybiskup.

Tuż przed uroczystością klerycy mówili, iż na ten dzień czekali z niecierpliwością. Niektórzy przyznawali, że już w ubiegłym roku, kiedy poprzedni rocznik przyjmował strój duchowny, dotarło do nich, iż są następnymi w kolejce do obłóczyn. Inni wskazywali na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy, jako na ważny moment w procesie przygotowania do tej uroczystości.

Jednak największe przeżycia towarzyszyły ostatnim dniom oczekiwania. – Dziewięć dni nowenny, pomoc całej wspólnoty seminaryjnej, która każdego dnia modliła się za nas sprawiły, że pomimo emocji, podchodzimy do tego, co nas czeka z radością i spokojem ducha – mówił Tomasz Midek. Natomiast jego kolega Paweł Andrejczuk tak opisywał towarzyszące mu przeżycia:

W czasie uroczystości metropolita odznaczył godnością kanonika kapituły świętokrzyskiej trzech kapłanów, a ponieważ 8 grudnia wypada patronalne święto abp. Mariana Gołębiewskiego, hierarcha przyjął życzenia imieninowe od duchowieństwa i wiernych.