Świątynia na górze

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 14/2013

publikacja 04.04.2013 00:15

Kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny stoi w tym miejscu od wieków. W ostatnich latach bardziej jednak straszy swoją ruiną, niż służy modlącym się ludziom. Rozpoczynają się prace renowacyjne, mające przywrócić mu pełen blask.

 Ks. Ryszard Staszak przez pół roku gromadził potrzebną do rozpoczęcia remontu dokumentację Ks. Ryszard Staszak przez pół roku gromadził potrzebną do rozpoczęcia remontu dokumentację
Karol Białkowski

Aby dostać się do kościoła na Ślęży, potrzeba trochę samozaparcia. Mimo że jej wysokość nie powala na kolana – 718 m n.p.m. – to wchodząc pod górę, można dostać niemałej zadyszki. Przez wieki turyści i pielgrzymi mogli na szczycie oddać się modlitwie w znajdującej się tu świątyni. Niestety, od 2006 r. kościół nie ma... podłogi i jest zamknięty dla odwiedzających.

7300 talarów i obraz od papieża

Wedle starych podań i badań naukowych, najwyższe wzniesienie Przedgórza Sudeckiego było zawsze miejscem ważnym ze względu na religijność miejscowej ludności. W czasach przedchrześcijańskich był to ośrodek pogańskiego kultu solarnego. Świadczy o tym kilka rzeźb odnalezionych w masywie góry, m.in. niedźwiedź, który stał się symbolem kojarzonym jednoznacznie ze Ślężą.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.