Barwy, nie kasa

kra

|

Gość Wrocławski 27/2013

publikacja 04.07.2013 00:15

Robert Lewandowski zmienia klub, a jego kontrakt będzie opiewał na sumę ze sporą ilością zer – niby niewinny news, ale nie pozostaje bez wpływu na młodych sportowców.

 W ostatnim czasie klub postarał się o nowy sztandar, który został uroczyście poświęcony W ostatnim czasie klub postarał się o nowy sztandar, który został uroczyście poświęcony
Archiwum AZS AWF

Profesor Andrzej Rokita, prorektor ds. studenckich i sportu akademickiego Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu i prezes klubu sportowego AZS AWF, nie ukrywa, że trudno pogodzić mu się z tego rodzaju obrazem sportu, lansowanym przez media: „Dziś mogę grać w Borussii jutro w Bayernie. Zależy, kto zaproponuje lepszy kontrakt”. – Kiedyś wręcz bardzo mnie denerwował. Dziś wiem, że nie da się tego zmienić, co nie oznacza, że już ten stan rzeczy zaakceptowałem – mówi. Przytacza przy tym wywiad, którego udzielił słynny piłkarz Pele. – On całe życie reprezentował jeden klub – „Santos”, a na pytanie dziennikarza, dlaczego nie robił kariery w takich miejscach, jak Madryt czy Barcelona, odpowiedział: „Tam byłem szczęśliwy. Nie potrzebowałem więcej pieniędzy”. Pan prezes przyznaje, że taka postawa to wyjątek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.