Nie taki rekin straszny...

Gość Wrocławski 09/2014

publikacja 27.02.2014 00:00

Czy kiedy szuka się pracy, jedyne, co można zrobić, to pukać od drzwi do drzwi i składać kolejne podania w nadziei, że ktoś w końcu nas zatrudni? Czy bez doświadczenia, znajomości i pieniędzy można założyć własną firmę? Magda z Namysłowa udowadnia, że to możliwe.

– Groszek pachnący  już niedługo zakwitnie w czyimś ogrodzie  – mówi właścicielka firmy – Groszek pachnący już niedługo zakwitnie w czyimś ogrodzie – mówi właścicielka firmy
ks. Jakub Łukowski /GN

Magdalena Żurawka w 2012 r. ukończyła studia na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Odkąd pamięta, interesowała się florystyką i zielenią, stąd też wybrała kierunek architektura krajobrazu. Jednak, podobnie, jak wielu innych świeżo upieczonych absolwentów wyższych uczelni, zamiast podjąć pracę w wymarzonym zawodzie, zasiliła szeregi bezrobotnych. Ale od kilku miesięcy Magda jest szczęśliwą właścicielką pracowni architektury krajobrazu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.