Iskra nie tylko na kanonizację

ac

|

Gość Wrocławski 17/2014

publikacja 24.04.2014 00:00

Drogi św. Faustyny i Jana Pawła II wraz z przekazywanym przez nich orędziem Bożego Miłosierdzia splatają się w jedną historię. A i Wrocław także ma w niej swoje szczególne miejsce.

 11 kwietnia pod sanktuarium  Bożego Miłosierdzia 11 kwietnia pod sanktuarium Bożego Miłosierdzia
Zdjęcia Agata Combik GN

To tu znajduje się pierwszy z obrazów Jezusa Miłosiernego, namalowanych przez krakowskiego artystę Adolfa Hyłę. Jak tłumaczyła przed kilku laty dla GN s. Helena Sokołowska, to on pierwotnie miał trafić do łagiewnickiej kaplicy, okazało się jednak, że… nie mieści się w przeznaczonym dla niego miejscu. U malarza zamówiono kolejny obraz. Ten pierwszy – charakterystyczny, z Panem Jezusem idącym wśród pól – trafił do klasztornej kaplicy zgromadzenia we Wrocławiu, przywieziony tu po wojnie z Krakowa przez matkę Irenę Krzyżanowską. Tutaj także, w zakonnym domu przy pl. Grunwaldzkim, żyła s. Kajetana Bartkowiak, ostatnia z członkiń Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które znały osobiście s. Faustynę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.