Na ludzkim fundamencie

ela

publikacja 26.07.2014 21:54

We Wrocławiu otwarty i poświęcony został Dom Przyjaźni Narodów. Inicjatorem jego powstania i organem prowadzącym jest Stowarzyszenie "Porozumienie Wschód Zachód".

Na ludzkim fundamencie Kapłani dokonali również poświęcenia wizerunków Matki Bożej Ostrobramskiej i Matki Bożej Nieustającej Pomocy, które zostały przywiezione do Polski z Wilna i ze Lwowa Karol Białkowski /Foto Gość

- Celem naszego stowarzyszenia jest przede wszystkim budowanie wzajemnego porozumienia, solidarności, szacunku między narodami na wschodzie i zachodzie Europy, a szczególnie między Polakami, a wszystkimi narodami za naszą wschodnią granicą. Jesteśmy z nimi blisko zarówno pod względem geograficznym, jak i kulturowym - mówi prezes Błażej Zając. Podkreśla, że realizacja tego zadania odbywa się wśród zwykłych ludzi, którzy są z dala od polityki. - Chodzi o to, byśmy mogli się wzajemnie poznać i wymienić doświadczeniami - tłumaczy.

W powstałej we Wrocławiu placówce organizowane są przedsięwzięcia kulturalne i edukacyjne; działają kluby i koła zainteresowań, dostępne nieodpłatnie dla wszystkich zainteresowanych. - Poruszamy mnóstwo ciekawych tematów. Wydaje nam się, że dzięki temu możemy spowodować zawiązanie się również prywatnych relacji międzynarodowych - dodaje.

Uroczystego poświęcenia Domu Przyjaźni dokonali ks. Zdzisław Pluta, proboszcz parafii pw. NMP Królowej Polski, oraz ks. mitrat Stanisław Strach z kościoła prawosławnego. Zwracając się do zebranych, ks. mitrat zaznaczył, że budowa jakiegokolwiek budynku bez fundamentów nie jest możliwa. Przekonywał, że w tym wypadku jest nim człowiek. - Trzeba głosić miłość, bo wszyscy jesteśmy do tego powołani. Życzę wam owocnej pracy siania ziarna miłości pomiędzy ludźmi Wschodu i Zachodu - mówił.

Obecnie w Domu Przyjaźni Narodów przebywa 10 wolontariuszy z Ukrainy, Białorusi, Łotwy i Gruzji. Ich czteromiesięczny pobyt kończy się już w najbliższym tygodniu, jednak na ich miejsce przyjadą kolejni. - Na każdy z takich projektów mamy ok. 300-400 zgłoszeń z krajów postsowieckich. Wybór jest bardzo trudny. Liczy się motywacja. Staramy się, by były to osoby, które zainteresowane są realizacją naszej misji, naszych celów - dodaje.

W domu znajdują się pokoje dla zagranicznych wolontariuszy z krajów Europy Wschodniej uczestniczących w projektach Wolontariatu Europejskiego w ramach programów "Młodzież w działaniu" i "Erasmus+" finansowanych przez Komisję Europejską, a także przestrzeń biurowa i sala konferencyjna. Na zewnątrz jest ogród służący za miejsce do rekreacji.

Dom Przyjaźni Narodów znajduje się na ul. Jarnołtowskiej 5 na wrocławskim Jerzmanowie. Więcej o jego funkcjonowaniu można przeczytać TUTAJ.