Radość bycia w drodze

Karol Białkowski

publikacja 03.08.2014 21:47

Pątnicy mają w nogach już ponad 50 km. Dziś dotarli do Oleśnicy.

Radość bycia w drodze Pątnikom sprzyjała pogoda. Przedpołudniowy upał zastąpiły chmury i powiew wiatru. To była ulga dla wielu zmęczonych temperaturą i mocnym słońcem Karol Białkowski /Foto Gość

Za pielgrzymami 34. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej już czwarta część drogi. Drugi etap prowadził z Trzebnicy do Oleśnicy. Pątnicy przeszli tego dnia 27,1 km. Msza św. odbyła się jeszcze przed wyruszeniem na trasę, przy polowym ołtarzu przy trzebnickiej bazylice św. Jadwigi. O wygłoszonej homilii pisaliśmy TUTAJ.

- Mam radość bycia w drodze - mówiła nasza redakcyjna koleżanka, Agata Combik, na 5 kilometrów przed celem drugiego dnia pielgrzymowania. Dziennikarka pierwszy raz bierze udział w PPW. - Czas tu ucieka bardzo szybko. Miałam też już swój pierwszy kryzys przed Jaksonowicami, ale z łaski Bożej się zachmurzyło, zawiało i przyjemnie nas schłodziło, dzięki czemu odżyłam. Pomogły też jabłka i moje ulubione ogórki kiszone, które dostaliśmy przechodząc obok gospodarzy.

Podobnych opowieści można usłyszeć bardzo wiele, choć pojawiają się również pierwsze oznaki zmęczenia i kontuzje. - Chodzenie w upale daje się we znaki. Z drugiej strony patrząc na osoby w podeszłym wieku, czy z małymi dziećmi, człowiek ma wrażenie, że dla chcącego nic trudnego. Wydaje się, że decydujące znaczenie ma psychika i nastawienie. Pozytywne podejście pozwala wykrzesać z siebie jeszcze trochę - dodaje.

Pielgrzymi w Oleśnicy są zakwaterowani w dwóch miejscach. Namioty są rozbite na podzamczu, przy kościele pw. św. Jana Apostoła oraz w pobliżu kościoła pw. NMP Matki Miłosierdzia.

Jutrzejszy poranek będzie długi. Pobudkę dla niektórych grup zaplanowano ok. godz. 4. Kolejny nocleg będzie miał miejsce w Namysłowie.