Dzień pełen atrakcji

kb

publikacja 07.08.2014 00:01

Pielgrzymi z archidiecezji wrocławskiej nocują dziś w Kluczborku.

Dzień pełen atrakcji Koncerty w Kluczborku to już tradycja. Dzięki dobrej współpracy z władzami miasta od kilku lat pątnicy mogą wybawić się pod sceną. Co może dziwić - sił nie brakuje Karol Białkowski /Foto Gość

- Taki dzień jak dziś jest bardzo potrzebny, potrzebny jest oddech - mówi ks. Tomasz Płukarski, rzecznik prasowy Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej podsumowując krótki, bo 20-kilometrowy etap z Wierzbicy Górnej do Kluczborka. - Na pielgrzymce jest dużo modlitwy i konferencje. Są one bardzo potrzebne, bo jesteśmy w czasie rekolekcji w drodze, natomiast to, co jest też ważne to wzajemne relacje między pątnikami.

Pielgrzymi opuścili Wierzbicę Górną o godz. 7, a do celu dotarli już o godz. 14.30. W Kluczborku odbyła się Msza św., podczas której dwoje pielgrzymów - Dorota i Grzegorz - zawarli sakrament małżeństwa. - Poznaliśmy się na pielgrzymce i tutaj chcieliśmy połączyć nasze drogi - mówiła Dorota. Jej mąż podkreśla, że wciągu kilkunastu lat pielgrzymowali m. in. w gr. 7 i gr. 8.

Zachęcamy również do wysłuchania homilii ks. Stanisława "Orzecha" Orzechowskiego. Można ją znaleźć TUTAJ.

Po uroczystości pątnicy mieli więcej jak zwykle czasu na własne sprawy i integrację. Na zakończenie dnia, o godz. 20 rozpoczął się koncert grupy "40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach". Koncert popularnych "Osiołków" zakończyło wspólne odśpiewanie apelu jasnogórskiego.

Dzisiejszy lżejszy dzień to zapowiedź ciężkiego jutra. Do pokonania są prawie 34 km z Kluczborka do Borek Wielkich. Pobudka zaplanowana jest na godz. 3.45, a wyjście na trasę na godz. 5.

Msza św. zaplanowana jest na godz. 12 w sanktuarium św. Anny w Oleśnie. Zapraszamy na transmisję.