Zasłuchaj się, zapatrz, zaprzyjaźnij

ac

publikacja 25.12.2014 03:45

Jak skutecznie głosić Ewangelię, tłumaczył abp Józef Kupny podczas Pasterki, której przewodniczył w katedrze wrocławskiej.

Zasłuchaj się, zapatrz, zaprzyjaźnij Szopka betlejemska w katedrze wrocławskiej Agata Combik /Foto Gość

– Zrobiło się jasno, głośno pośrodku ciemnej, głuchej nocy – mówił w homilii, przywołując anielskie orędzie skierowane do pasterzy w noc Bożego Narodzenia. – Byli pierwszymi, którzy spotkali się z Jezusem. Nie przegapili szansy spotkania z Bogiem, który stał się człowiekiem, bo uwierzyli słowu anioła. Potem zaczęli dzielić się radosną nowiną z innymi...

Jak mówić o Bogu w naszych czasach? Jak przekazywać radosne orędzie o miłości Boga współczesnemu człowiekowi? – pytał metropolita wrocławski. – W Jezusie spotykamy oblicze Boga, który zstąpił z nieba, by zanurzyć się w świecie ludzi... Właśnie spotkanie z Bogiem, doświadczenie Jego dobroci, Jego miłości, uważne słuchanie Jego słowa jest pierwszym, najważniejszym warunkiem skutecznego głoszenia radosnej nowiny. Pasterze nie byli teologami, to byli prości ludzie, a jednak byli skutecznymi głosicielami, bo dzielili się swoim doświadczeniem spotkania z Bogiem. Każdy z nas może być zwiastunem radosnej nowiny, jeśli tylko w tym świętym czasie spotka się z Bogiem, który stał się człowiekiem.

Zasłuchaj się, zapatrz, zaprzyjaźnij   Pasterka w sercu archidiecezji Agata Combik /Foto Gość Arcybiskup podkreślał, że mówienie o Bogu wymaga zażyłości z Nim, zagwarantowania czasu na to, co buduje komunię z Nim – słuchanie słowa Bożego, sakramenty; pamięci o tym, że komunia ze Stwórcą wymaga zarazem otwarcia się na więzi z ludźmi. – W mówieniu o Bogu potrzebne jest odzyskanie prostoty, powrót do tego, co jest istotą głoszenia: że Bóg chce być z nami, że nie jesteśmy Mu obojętni, że nas kocha... Narodzenie Jezusa w stajence nie woła o nasze współczucie, ale o to, żebyśmy Dzieciątko Jezus przyjęli do naszego serca...

Metropolita podkreślił, że zwłaszcza samotni, smutni, cierpiący, powinni otworzyć się na Jego zapewnienie: „Jestem z wami”. Zachęcał, „byśmy nie bali się być świadkami objawiającej się w żłóbku miłości... pomagać ludziom odkrywać fascynujące piękno chrześcijaństwa”. – Jezus chce, byśmy byli światłem świata, solą ziemi... Ale żeby być światłem świata, potrzebujemy mocy tego Światła, które rozbłysło w Betlejem – stwierdził.


Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: