Przywita cię Orfeusz z ptakami we włosach. Zasiądziesz na widowni, poczujesz się inspicjentem, aktorem, mimem. Zajrzysz do mieszkania mistrza i na próbę.
Autorem aranżacji plastycznej sali teatralnej w MMW jest prof. Michał Jędrzejewski
Agata Combik /Foto Gość
Tajniki pracy i osobowości ludzi związanych z teatrem, z Henrykiem Tomaszewskim na czele, poznasz w nowym oddziale Muzeum Miejskiego Wrocławia (MMW) – Muzeum Teatru. Placówka powstaje przy pl. Wolności, w budynku będącym częścią dawnego pałacu królów pruskich. – Pomysł ma długą historię – mówi Małgorzata Bruder z MMW. Wspomina, że jeszcze za życia H. Tomaszewskiego trwały rozmowy z nim na temat wystawy dokumentującej 45-lecie Wrocławskiego Teatru Pantominy, a także stałej ekspozycji ukazującej zarówno teatr, jak i sylwetkę mistrza. Odszedł, zanim ideę udało się zrealizować.
Człowiek wielu muz
Małgorzata Bruder podkreśla, że H. Tomaszewski – mim i tancerz, choreograf, reżyser, twórca legendarnego Wrocławskiego Teatru Pantomimy – sprawił, iż słowo „Wrocław” pojawia się we wszystkich encyklopediach teatralnych na świecie. – Miasto ma wobec niego ogromny dług wdzięczności – mówi. – Jego teatr stał się zjawiskiem wyjątkowym w skali światowej. Był pierwszym, który pokazywał pełnospektaklowe i pełnoobsadowe widowiska pantomimiczne. Sylwetka artysty, który patronuje powstającemu muzeum, znajdzie więc w jego salach wyjątkowe miejsce. Przypomną o nim kostiumy, plakaty, zdjęcia, projekty scenograficzne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.