Pogrzeb Krzyża

ks. Stanisław Wróblewski

publikacja 17.03.2015 07:48

W średniowiecznej liturgii Kościoła katolickiego, w Wielki Piątek powstał zwyczaj budowy "Grobu Bożego", związany z uroczystym "Pogrzebem Chrystusa". Było to udramatyzowanie obrzędów kończących misterium męki pańskiej analogicznie do biblijnych opisów śmierci Jezusa Chrystusa.

Pogrzeb Krzyża Bazylika Grobu Pańskiego. Mozaika złożenia Pana Jezusa do grobu Henryk Przondziono /Foto Gość

Kondukt żałobny

W diecezji wrocławskiej po zakończeniu wieczornej liturgicznej modlitwy brewiarzowej czyli nieszporów i opuszczeniu przez wiernych katedry, następowało przeniesienie krzyża do specjalnie przygotowanego grobu (łac. exclusis populis crux feratur ad sepulcrum). Omawiana dramatyzacja była bezpośrednim odtworzeniem wydarzeń ewangelijnych, gdyż - jak wiemy - w tekstach Pisma św. opisane jest wydarzenie pogrzebu zdjętego z krzyża ciała Jezusa Chrystusa.

Ze względu na to, iż w pochówku Pana Jezusa uczestniczyła niewielka grupa osób w opisywanym obrzędzie brała udział praktycznie tylko kapituła katedralna. Zgodnie z zachowanymi opisami tego zwyczaju, kanonicy otaczali krzyż - ustawiony zapewne w prezbiterium i odmawiali siedem psalmów pokutnych i przypisane w księgach liturgicznych modlitwy. Następnie przy śpiewie odpowiednich pieśni opiewających śmierć Chrystusa formowała się procesja i w asyście akolitów wraz z dymiącą kadzielnicą oraz ze świecami udawano się do kaplicy św. Barbary, gdzie przygotowano Boży Grób.

W miejscu tym krzyż owijano materiałem, który miał symbolizować całun grobowy, w który owinięto martwe ciało Chrystusa. Po złożeniu krzyża kładziono kamień na znak opieczętowania grobu i odmawiano odpowiednią modlitwę. W dalszej części obrzędu dokonywano pokropienia, okadzenia i zamknięcia grobu - kaplicy, a przy śpiewie antyfony: Pan został pochowany, procesja powracała do stalli w prezbiterium katedry.

Po zakończeniu omawianych rytów, rozpoczynało się czuwanie przy grobie członków chóru muzycznego składającego się z uczniów szkoły katedralnej aż do rezurekcji. Przy Grobie Pańskim recytowano cały psałterz. W 1526 roku nastąpiła reforma tych obrzędów. Kapituła nakazała by do „Grobu” oprócz krzyża zanoszono także Najświętszy Sakrament co miało związek z rozwijającym się we Wrocławiu i na całym Śląsku ruchem reformacyjnym. Widzimy zatem, jak reformacja zapoczątkowana przez Marcina Lutra wpłynęła na wprowadzenie pewnych nowych rozwiązań, które do dziś stanowią integralną część ceremonii Kościoła katolickiego.

Na zakończenie omawiania rytuału Wielkiego Piątku warto dodać, że podczas przygotowań do Wigilii Paschalnej, prepozyt kolegiaty św. Idziego, pełniący funkcję proboszcza katedry, usuwał starą wodę z chrzcielnicy, którą służba kościelna czyściła i napełniała świeżą wodą z rzeki Odry. Co ciekawe zachowane źródła liturgiczne zakazywały czerpania wody ze studni pod figurą św. Jana Chrzciciela znajdującej się po północnej stronie katedry.

czytaj dalej na kolejnej stronie


Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:

Nieco inaczej obrzęd ten celebrowano w kościołach klasztornych zakonu bożogrobców, którzy bardzo prężnie również na Śląsku propagowali kult męki Chrystusa. Zgodnie z tradycją zakonną ceremonii przewodniczył zwierzchnik wspólnoty wraz ze wszystkimi obecnymi kanonikami i wiernymi idącymi w procesji ze świecami. Porządek tej celebracji był następujący: po zakończeniu nieszporów celebrans zdejmował kapę i zakładany przedramię lewej ręki manipularz, które były używane w czasie liturgii Wielkiego Piątku. Następnie nakładał czarną kapę, a na ołtarzu umieszczał krzyż, bądź relikwie krzyża świętego, po czym w postawie stojącej znaki męki były przez niego okadzane. Dalej, diakon podawał je celebransowi, który w asyście posługujących pod baldachimem zanosił je do grobu.

Kaplica Grobu

W przestrzeni sakralnej kościołów należących do bożogrobców zwyczajem było budowanie replik grobu Chrystusa znajdującego się w bazylice Zmartwychwstania w Jerozolimie, co świadczyło o bezpośredniej więzi jedności z główną świątynią całego zakonu. Tego typu budowle stanowiły formę stałej kaplicy wykonanej z trwałych materiałów. Do dnia dzisiejszego takie obiekty zachowały się na ziemiach polskich, m. in. w Miechowie, gdzie znajdowała się generalna siedziba bożogrobców w Polsce, a także w Nysie na terenie obecnej diecezji opolskiej w kościele pw. św. Piotra i św. Pawła, gdzie z kolei swoją siedzibę posiadała główna prepozytura Stróżów Grobu Bożego dla prowincji śląskiej, stanowiąca przez pewien czas miejsce pobytu zwierzchnika czeskiej gałęzi zakonu.

Publiczny Pogrzeb

Wyrazem szacunku dla świętości głównego narzędzia męki pańskiej, jako znaku odkupienia ludzkości przez Syna Bożego Jezusa Chrystusa, było niesienie go bardzo pobożnie w wielkim szacunkiem i powagą, bez obuwia. W procesja najpierw niesiono krzyż, następnie podążali akolici, kanonicy bożogrobcy i całe zebrane duchowieństwo ze świecami w rękach, dalej turyferarze z kadzielnicami i wierni również trzymając zapalone świece. Jak można zauważyć w przeciwieństwie do liturgii diecezjalnej sprawowanej w katedrze i innych znacznych kościołach czy kolegiatach, u bożogrobców w opisywanej ceremonii mogli uczestniczyć wszyscy obecni, co z pewnością przyczyniało się do popularności uczestnictwa ludzi w liturgii zakonnej.

Po dojściu na miejsce składano krzyż lub relikwie do „Grobu Bożego” okadzano i adorowano. Można było w tym czasie również śpiewać (i zapewne to czyniono) znaną i rozpowszechnioną pieśń „Vexilla Regis” kończąc celebrację modlitwą przypisaną na czas Triduum Paschalnego. Po powrocie do zakrystii rozpoczynała się indywidualna adoracja i czuwanie wiernych. Według obyczaju u bożogrobców Boży Grób stale adorowało zazwyczaj dwóch, bądź jak w Miechowie, czterech kanoników odmawiających modlitwy poza oficjum brewiarzowym. Czuwanie trwało od rana Wielkiego Piątku, tzn. od opisanej w odcinku pt. „W drodze na Kalwarię” pierwszej porannej adoracji krzyża na „Kalwarii” aż do obchodów Rezurekcji.


Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: