Czasem słońce, czasem deszcz, zawsze zapał

Maciej Rajfur

publikacja 02.05.2015 00:57

Pierwsze tegoroczne nabożeństwo majowe odmówili w kościele św. Jakuba w Sobótce. Następnie ruszyli w górską trasę na szczyt Ślęży. Od najmłodszych, którzy jeszcze niedawno nauczyli się chodzić, po seniorów. Wszyscy wdzięcznie pielgrzymowali, prosząc Matkę Bożą i św. Józefa o potrzebne łaski.

Czasem słońce, czasem deszcz, zawsze zapał Animacja śpiewu w trasie ożywiała pieszych pielgrzymów Maciej Rajfur /Foto Gość

Majówka na Ślężę to namiastka pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Przez chwilę można poczuć się jak na wakacyjnym szlaku do Częstochowy. Noszenie tuby, rozśpiewane studio pielgrzymkowe oraz podtrzymywanie kabelka, czyli standardy pielgrzymkowe. Tylko czasem jakby bardziej stromo, pod górkę. Liczna grupa pielgrzymów w bardzo różnym wieku wędrowała 1 maja na szczyt słynnej góry koło Wrocławia. Po drodze modlili się śpiewem oraz nabożeństwem Drogi Światła. Rozważali słowo Boże, w skupieniu przemierzając wiosenny, już praktycznie cały zielony las. 

Wcześniej natomiast uczestniczyli w nabożeństwie majowym w kościele pw. św. Jakuba w Sobótce. Tam też krótką konferencję wygłosił do pątników ks. Stanisław Orzechowski. Popularny duszpasterz akademicki zwrócił uwagę na wielką rolę Matki Bożej w naszej drodze do zbawienia.

- Jej rękami Bóg poprawia ci poduszkę u głowy podczas choroby. Zanim upadniesz, Ona już szykuje bandaż. Idziemy na te górę, aby odnowić przyjęcie Matki Bożej do swojego życia i domu - mówił "Orzech", nawiązując do rozpoczynającego się miesiąca majowego, poświęconego Maryi. - Pamiętam to dobrze do dzisiaj, gdy byłem dzieckiem, widziałem pełne kościoły podczas nabożeństw majowych. Polacy końcówkę pieśni "Boże coś Polskę" śpiewali wtedy: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie" - wspominał kapłan. 

Tegoroczna majówka na Ślężę nie należała do łatwych. Podczas wchodzenia pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Od deszczu, po piękne, przebijające się przez drzewa słońce, aż po wiatr i mgłę bliżej szczytu. Na trasie było ślisko, ale wszyscy kroczyli pełni zapału. Po dojściu chwila przerwy na odpoczynek i posiłek, a później uroczysta Eucharystia z abp. Józefem Kupnym oraz bp. Ignacym Decem. Metropolita wrocławski dokonał rekonsekracji ołtarza i poświęcenia odbudowanego kościoła. Więcej o uroczystościach pisaliśmy TUTAJ.

 


Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: