Powołane na końcu świata

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:15

Misje. Do Wrocławia przyjechały z kilku krajów Afryki i Brazylii. W Polsce chcą odnaleźć korzenie zakonu, do którego należą – Zgromadzenia Sióstr św. Józefa.

 Najmłodsi byli zafascynowani ciemnymi kolorami skór gości Najmłodsi byli zafascynowani ciemnymi kolorami skór gości
Karol Białkowski /Foto Gość

Wtym roku mija 10 lat od kanonizacji założyciela Zgromadzenia Sióstr św. Józefa – św. Zygmunta Gorazdowskiego. Jego charyzmat wykracza dziś daleko poza polskie granice. Lwowskiego kapłana, który zasłynął z licznych dzieł miłosierdzia na początku XX w., beatyfikował w 2001 r. św. Jan Paweł II. Kanonizacji dokonał cztery lata później Benedykt XVI. Jednym z duchowych dzieł św. Zygmunta są właśnie józefitki. Po II wojnie światowej, wskutek przesunięcia polskich granic, zakonnice utraciły swój dom macierzysty we Lwowie i przeniosły się na Zachód. Dziś funkcjonują w dwóch prowincjach – wrocławskiej i tarnowskiej oraz podległych im trzech delegaturach misyjnych: ukraińskiej, afrykańskiej i brazylijskiej. Od lat, w najdalszych zakątkach świata, charyzmat założyciela realizują nie tylko polskie siostry. Dołączyły do nich miejscowe kobiety, które św. Zygmunt zafascynował i pociągnął za sobą.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.