Marsz dla Życia i Rodziny we Wrocławiu

Agata Combik

publikacja 31.05.2015 17:58

Z gromadą roześmianych dzieci, balonami i wiatraczkami w dłoniach, z muzyką i modlitwą głosili piękno rodziny.

Marsz dla Życia i Rodziny we Wrocławiu Początek wędrówki - Ostrów Tumski Agata Combik /Foto Gość

Marsz, tym razem pod hasłem: „Rodzina, wspólnota, Polska”, przeszedł ulicami Wrocławia już po raz szósty. Poprzedziła go Msza św. w kościele pw. św. Krzyża, odprawiona pod przewodnictwem ks. Mariana Biskupa, z udziałem przedstawicieli mnóstwa ruchów, stowarzyszeń, wspólnot.

 – Rodzina jest przestrzenią, w której Bóg może znaleźć dla siebie bezpieczne miejsce, jest twierdzą wiary i polskości – mówił podczas homilii ks. M. Biskup. Podkreślał, że pochylając się nad niepojętą tajemnicą Trójjedynego Boga docieramy do źródeł miłości, także tej ojcowskiej i macierzyńskiej. Trójca św. to nie tylko wyzwanie dla rozumu, ale i zaproszenie do konkretnych postaw, do trwania w miłości.

„Dziadek, Babcia, Ojciec, Matka to dla dziecka wielka gratka!” – to tylko jeden z okrzyków, jakie rozlegały się pośród muzyki i dźwięku piszczałek małych uczestników marszu. Wymownym akcentem była modlitwa na wrocławskim rynku. – Otaczaliśmy nią dzieci, małżonków obecnych na placu, miasto, władze, tych, którzy stanowią prawo – tłumaczy o. Mirosław Bijata, przeor wrocławskich paulinów, prowadzący modlitwę u stóp ratusza. – Przypomniałem myśl prymasa Stefana Wyszyńskiego, który podkreślał, że bogactwo narodu leży nie tylko w bankach, ale przede wszystkim w kołyskach.

Piknik rodzinny zorganizowany przez miasto Wrocław na Wyspie Słodowej otwarła wiceprezydent Anna Szarycz. – Przemierzyliście ulice miasta, ukazując, że rodzina jest najważniejszą komórką społeczną... Chcę podziękować wam, że żyjecie wartościami i znajdujecie czas, by się nimi dzielić – mówiła i podkreśliła: – Jesteśmy zdeterminowani, by Wrocław był „organizmem zdrowym”.

Scena na Wyspie Słodowej zabrzmiała muzyką zespołu „N.O.E”, a rodziny skorzystać mogły z mnóstwa piknikowych atrakcji, zabaw, a także porad dotyczących życia rodzinnego. – Jesteśmy jako rodziny odbiciem Trójcy Świętej – mówił Marek Maj z Koinonii Jan Chrzciciel, która wraz z sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła była głównym organizatorem marszu. – Jesteśmy solą ziemi, radością, mocą, rdzeniem miasta. Chcemy to głosić, radośnie obwieszczać.