Przypadające 24 czerwca wspomnienie św. Jana Chrzciciela jest jednocześnie świętem Wrocławia i okazją do uhonorowania ważnych dla miasta osobistości. O tegorocznych laureatach z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem rozmawia Karol Białkowski.
Prezydent Dutkiewicz był w młodości częstym bywalcem duszpasterstwa akademickiego prowadzonego przez ojców dominikanów
Karol Białkowski /Foto Gość
Karol Białkowski: W tym roku tytuł honorowych obywateli trafi do dwóch duchownych – ks. Stanisława Orzechowskiego i o. Ludwika Wiśniewskiego. Dlaczego?
Rafał Dutkiewicz: Jest wielu kapłanów zasłużonych dla Wrocławia. Te dwie postaci wydają mi się jednak najbardziej istotne. Często podkreślamy, że proces kształtowania tożsamości powojennego Wrocławia domknął się w latach 80. XX w. Chciałbym podkreślić doniosłą rolę Kościoła katolickiego w tym okresie. Przywoływani kapłani byli twórcami bardzo ważnych dzieł. O. Ludwik Wiśniewski był duszpasterzem akademickim przy klasztorze dominikanów. Zajmując się bracią studencką, zarówno w duchowym, jak i intelektualnym sensie, odcisnął na niej swoje piętno. Ks. Stanisław Orzechowski również wychował mnóstwo pokoleń w prowadzonym przez siebie DA „Wawrzyny”, no i przede wszystkim poruszył tysiące wiernych poprzez Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską. W tamtym okresie miała ona wymiar nie tylko wychowania religijnego, ale również patriotycznego. Była to również, dzięki poruszanym treściom, oaza wolności. Niemal każdego dnia stykam się z kimś, na kogo o. Ludwik lub ks. Stanisław wywarli bardzo pozytywny wpływ.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.