W tenisa na dwóch kółkach

Maciej Rajfur

publikacja 29.06.2015 13:19

58 zawodników z 19 krajów, w tym najlepsi na świecie oraz w Polsce. We wtorek, 30 czerwca, rozpoczyna się XIII edycja Międzynarodowego Turnieju Tenisa na wózkach "Wrocław Cup".

W tenisa na dwóch kółkach Konferencja prasowe z pokazem gry w tenisa na wózku przyciągała uwagę przechodniów Maciej Rajfur /Foto Gość

Niepełnosprawność nie zamyka drogi do sportowej kariery. Dowodzą tego sportowcy na wózkach, staną po dwóch stronach tenisowej siatki w stolicy Dolnego Śląska. To największa impreza tenisowa dla niepełnosprawnych w tej części Europu. Rywalizacja toczyć się będzie pod honorowym patronatem prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. W tym roku na zawodników czeka rekordowa pula nagród w wysokości 15 tysięcy euro.

- Nasze miasto powoli staje się stolicą tenisa. Reaktywowano turniej „Wrocław Open”, od 13 lat na sportowej mapie mamy „Wrocław Cup”- wymienia Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Wrocławia.

Na wrocławskich kortach  Centrum Tenisowego REDECO  zagra m.in. Stefan Olsson, 10. rakieta świata oraz Adam Kellerman, dwukrotny zwycięzca wrocławskiego turnieju, obecnie na 12. miejscu w rankingu światowym. Wśród pań zobaczymy Katharinę Krüger z pierwszej dziesiątki, zeszłoroczną tryumfatorkę "Wrocław Cup".

- To wyjątkowe wydarzenie. Absolutny hit. Pokazujemy dzisiaj, że "W-skersi", czyli osoby tak, jak ja, „śmigające” na wózkach mogą w pełni rywalizować. To już nie litościwa rehabilitacja, ale potężny wyczyn i gra o pieniądze. Mamy do czynienia z profesjonalnym tenisem dla niepełnosprawnych, rywalizacją na najwyższym światowym poziomie - mówi Bartłomiej Skrzyński, rzecznik miasta Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych.

Turniej jest nie tylko przykładem dobrze zorganizowanej imprezy dla niepełnosprawnych. Idzie za nim bowiem głębsze przesłanie. Chodzi o pokazanie otoczeniu, że poprzez sport osoby pokrzywdzone przez los mogą dążyć do samodzielności, spełniać założone cele i rozwijać swoją motorykę oraz psychikę.

- 2-3 w tygodniu trenuję na kortach przy ul. Hallera, więc będę na turnieju grała u siebie. To oczywiście wywołuje pewną presję, ale z drugiej strony znajomy kort powinien także pomóc. Chcę po prostu wypaść jak najlepiej i powalczyć z każdym. Wracam po dłuższej przerwie, po urodzeniu dziecka. Zwolniłam tempo zawodnicze, ale nie potrafiłam odejść na dobre od sportu. Ciężko mi bez tego funkcjonować. Prowadzę rehabilitacja poprzez sport. Gram także dla własnego samopoczucia. Jeżeli siedzę w domu i nic nie robię, dopadają mnie depresje i złe nastroje. Natomiast gdy jestem aktywna, czuję się doskonale - mówi „Gościowi Wrocławskiemu” Agnieszka Wysocka.

Podczas „Wrocław Cup” wystąpią zawodnicy m.in. z Japonii, Australii, Izraela, Szwecji i Danii. Wśród 58 sportowców znajduje się 24 Polaków w tym właśnie Agnieszka Wysocka, paraolimpijka, wielokrotna zwyciężczyni wrocławskich zawodów. Z numerem 7 zostanie rozstawiony Polak Kamil Fabisiak z Płocka.

Turniej będzie rozegrany w dniach 30 czerwca – 4 lipca w Centrum Tenisowym REDECO przy al. gen. Józefa Hallera 81a. Obiekt jest w pełni przystosowany do zmagań sportowców niepełnosprawnych. Początek turnieju we wtorek od godziny dziewiątej, natomiast ostatni mecz, finał mężczyzn rozstrzygnie się w sobotę o jedenastej. Wstęp bezpłatny. Organizator: Dolnośląskie Stowarzyszenie Sportowców Niepełnosprawnych "AKTYWNI".